Gjakova w Kosowie zadebiutowała jako gospodarz XVII Indywidualnych Mistrzostw Europy w szachach. Zawody rozegrane zostaną w dniach 12-23 maja 2016 na dystansie 11 rund. Weźmie w nich udział 263 zawodników w tym 5 reprezentantów Polski.
Najwyżej rozstawionym zawodnikiem jest reprezentant Czech David Navara (2735), ale już z drugim numerem mamy naszego Radka Wojtaszka (2722). Reprezentantami klubu „2700+” są jeszcze Nikita Vitiugov (2721), Ruslan Ponomariov (2715) oraz Francisco Vallejo Pons (2700). Ranking powyżej 2600 ma 57 zawodników. Kacper Piorun (2681) ma 16 numer startowy, Jan-Krzysztof Duda (2666) jest 22, Darek Świercz (2656) jest 28, a z numer 29 mamy Mateusza Bartla (2653).
Niewątpliwie liczymy na walkę Polaków o czołowe miejsca, ale też i awans do Pucharu Świata, który rozegrany zostanie za rok w Gruzji. A że kwalifikuje się aż 23 uczestników tego turnieju, to po raz pierwszy chyba w historii wszyscy nasi reprezentanci mają realne szanse być w tej grupie. Szczególnie, że jest to bardzo prawdopodobna piątka na najbliższą Olimpiadę, która zostanie rozegrana w Baku. I choć wydaje się, że skład jest oczywisty, to już „rozkład na deskach” nie jest taki prosty. I być może właśnie te zawody o tym zadecydują.
Fundusz nagród wynosi 120.000 Euro, z czego zwycięzca otrzyma 20.000 Euro, a zdobywca 22 miejsca może liczyć na 1.000 Euro.
Sędzią głównym jest Prezes Polskiego Związku Szachowego IA Tomasz Delega.
Strona Mistrzostw
Tabela turniejowa
Szczegółowe wyniki Polaków
Transmisja partii na żywo
Galeria zdjęć
Transmisja video na żywo:
Kamera 1
Kamera 2
Kamera 3
Wyniki Polaków
|
Zawodnik |
1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |
9 |
10 |
11 |
Wynik |
WOJTASZEK Radosław |
1 |
1 |
1 |
1 |
½ |
½ |
½ |
1 |
½ |
½ |
0 |
7½
|
PIORUN Kacper |
1 |
½ |
0 |
1 |
1 |
½ |
1 |
1 |
½ |
½ |
½ |
7½
|
BARTEL Mateusz |
1 |
½ |
½ |
1 |
½ |
1 |
1 |
0 |
½ |
0 |
0 |
6
|
DUDA Jan-Krzysztof |
1 |
½ |
1 |
½ |
½ |
0 |
½ |
1 |
½ |
1 |
½ |
7
|
ŚWIERCZ Dariusz |
1 |
0 |
1 |
1 |
½ |
½ |
0 |
1 |
1 |
0 |
1 |
7
|
Runda 1 - 2016.05.12 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
TUR |
KANMAZALP Ogulcan |
0 - 1 |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
2 |
GER |
NAZARKO Shpetim |
0 - 1 |
POL |
PIORUN Kacper |
3 |
KOS |
IDRIZAJ Abedin |
- / + |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
4 |
KOS |
MEHAJ Driton |
0 - 1 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
5 |
POL |
BARTEL Mateusz |
1 - 0 |
KOS |
XHELADINI Mahmud |
Nie bez trudności, ale z kompletem wygranych, przebrnęli Polacy przez inauguracyjną rundę. Pierwszy skończył Duda, który nie wykonał nawet jednego posunięcia, gdyż jego lokalny rywal Abedin Ibrizaj (2243) nie stawił się na rundę. Podobną przygodę miało jeszcze kilku innych zawodników, którzy zmierzyli się z reprezentantami gospodarzy. Bardzo szybko zwycięstwem zakończył pojedynek z innym Kosowianinem Mahmutem Xheladinim (2199) Bartel po partii, która na pewno nie przejdzie do historii. Przeciwnik Wojtaszka, reprezentujący Turcję, Ogulcan Kanmazalp (2442) uzyskał nawet niezłą pozycję, jednak kosztowała go ona zbyt wiele czasu i zaczął popełniać błędy, które lider reprezentacji Polski skrzętnie wykorzystał. Piorun już po debiucie przejął inicjatywę w pojedynku z Niemcem Shpetimem Nazarko (2292) i mimo że grał długo, to pewnie zwiększał przewagę doprowadzając do wygranej, kończąc partię ładną serią posunięć prowadzącą do mata. Najdłużej grał Świercz z innym gospodarzem Dritonem Mehajem (2204). Mimo niewielkiej przewagi Polaka sytuacja na szachownicy długo była bliska remisu, jednak pod sam koniec partii rywal popełnił błąd wypuszczając króla Darka ze skrzydła królewskiego, co spowodowało, że końcówka wieżowa okazałą się zwycięska. Większość zawodników z czołówki wygrała swoje partie, ale padły też niespodziewane remisy, które odebrały połówki punktów Kryvoruchko, Sargissianowi, czy Howellowi.
Runda 2 - 2016.05.13 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
1 - 0 |
CRO |
SARIC Ante |
2 |
POL |
PIORUN Kacper |
½ - ½ |
GEO |
GAGUNASHVILI Merab |
3 |
GER |
DONCHENKO Alexander |
½ - ½ |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
4 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
0 - 1 |
GEO |
STURUA Zurab |
5 |
ITA |
DVIRNYY Danyyil |
½ - ½ |
POL |
BARTEL Mateusz |
No i już w drugiej rundzie zaczęły się schody. Co prawda po bardzo ładnej kombinacji Wojtaszek pokonał Ante Sarica (2594), jednak było to jedyne zwycięstwo odniesione w piątek przez Polaka. W pojedynku dwóch 18-latków grający białymi reprezentant Niemiec Alexander Donchenko (2569) nie wykazał chęci na aktywną grę i jego pojedynek z Duda zakończył się już w 26 posunięciu remisem. Jeszcze krócej, bo 24 ruchy, trwał pojedynek Danyyla Dvirnego (2552) z Bartlem i tu padł dokładnie taki sam wynik. Piorun białym kolorem nie uzyskał przewagi nad Merabem Gagunashvili (2569), a w końcówce stanął nawet mniej aktywnie, jednak przeciwnik pozwolił na trzykrotne powtórzenie pozycji i zawodnicy podzielili punkt. Najdłużej grał Świercz, który w okolicach 30 posunięcia miał naprawdę obiecującą pozycję, jednak w drugiej połowie pojedynku z Zurabem Sturua (2548) oddał inicjatywę, a potem materiał i całą partię. Za największą do tej pory niespodziankę należy uznać porażkę Cheparinova (2685) z niżej notowanym Brkicem (2584). Z kompletem punktów jest ciągle 30 zawodników, a wśród nich nasz Wojtaszek.
Runda 3 - 2016.05.14 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
ROU |
LUPULESCU Constantin |
0 - 1 |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
2 |
ITA |
VACATURO Daniele |
1 - 0 |
POL |
PIORUN Kacper |
3 |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
1 - 0 |
ITA |
BRUNELLO Sabino |
4 |
POL |
BARTEL Mateusz |
½ - ½ |
TUR |
CAN Emre |
5 |
SWE |
LIND Jan-Olov |
0 - 1 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
Niestety po raz kolejny zobaczyliśmy polską krew na szachownicy. Tym razem swoją partię przegrał Piorun, który wpadł w wariant Daniele Vocaturo (2574). Niedokładna gra po fazie debiutowej niestety została wykorzystana przez rywala, który pewnie zwyciężył. Połówkę stracił, a może szczęśliwie zyskał, Bartel, który rozegrał nienajlepsza partię z Emre Canem (2557). Jak się okazało oddanie pionka na b2 nie było najlepszym pomysłem, jednak rywal z Turcji nie miał pomysłu na końcówkę i nasz arcymistrz uratował remis. Wojtaszek pokazał, że nie jest łatwo grać z nim obronę sycylijską i po bardzo dobrej partii pokonał Constantina Lupulescu (2620). Decydujące okazało się pasywne odejście gońca po biciu na b7, a potem oglądaliśmy już koncert Radka. Także Duda pokazał Sabino Brunello (2573), że niedokładne posunięcia się mszczą i zgodził się na wymianę hetmanów, co dało mu pozycję z serii tych, które uwielbia, czyli zero ryzyka, a spore szanse na wygraną. I tak też się stało. Wygrał też Świercz z Janem-Olovem Lindem (2240), ale nic o tej partii nie wiemy więcej, niż to, że Polak zainkasował punkt. Komplet punktów ma jeszcze 9 zawodników, a wśród nich znajduje się Radek Wojtaszek, a pół punktu mniej ma Janek Duda.
Krzysztof Jopek na swoim blogu tak napisał: Po trzech rundach ME w Kosowie Wojtaszek niszczy rywali! Reszta naszych reprezentantów straciła już punkty i zajmuje dalekie miejsca!
Na kilka dni przed ME w Kosowie udało mi się wypytać Radka Wojtaszka o to jak się czuje, o jego przygotowania do turnieju oraz plany na dalszą przyszłość. Radek powiedział, że jest z natury optymistą i, że powinno być wszystko dobrze. Jeśli chodzi o trening to, według naszego najlepszego arcymistrza, na jego poziomie gry ważny jest odpowiedni kierunek treningu, chodzi o optymalizację, czyli zasadniczo nie jest już tak istotne czy trenuje się siedem, czy jedenaście godzin, a to co się robi przez ten czas. Nasz szachista dużo trenował i w Kosowie widzimy szachy, które nie dość, że są interesujące to, co może nawet ważniejsze - są skuteczne. Przynajmniej do tego momentu. W każdej partii Radka Wojtaszka jest jakiś smaczek, każda ma w sobie "to coś", dzięki czemu łatwo będzie ją zapamiętać. Na razie nasz arcymistrz odrabia rankingowe straty, gdyż w swym słabszym okresie wiele stracił, a dla szachistów takich jak Radek i tych z przedziału 2700 plus dopakowany ranking jest jednym z najważniejszych argumentów, aby organizatorzy raczyli zwrócić uwagę na zawodnika. Niestety, tylko szachiści elity mają drzwi otwarte na największe szachowe areny i superturnieje (bez względu na formę sportową), reszta arcymistrzów na wszelkie sposoby próbuje dostać się na szczyt, a to za sprawą rzeczonego rankingu, a to przez awans do PŚ, gdzie chcą się pokazać z jak najlepszej strony. Według mnie, na świecie brakuje takiego profilu superturnieju, w którym szachiści elity musieliby się zmierzyć z bardzo silnymi arcymistrzami pokroju Radka Wojtaszka, plus kilku najlepszych juniorów świata, na przykład. Z takiej mieszanki mógłby powstać wspaniały koktajl, którym kibice szachów na świecie raczyliby się z lubością. Cóż, mamy co mamy i w takich to, dość brutalnych realiach trzeba się poruszać.
Przegrane partie Polaków w Kosowie, sztuk dwie, autorstwa Darka Świercza i Kacpra Pioruna, kosztowały ich spadek w tabeli turniejowej o kilkadziesiąt miejsc! W tym turnieju, aby się liczyć w walce o medale, czy awans do Pucharu Świata nie można sobie na coś takiego pozwolić. My już mamy nad czym się zastanawiać, bo gra reszty Polaków nie jest skuteczna, fakt, dystans turnieju jest długi i ostatecznie można pod koniec wskoczyć na miejsca premiowane z dołu, ale czy o to chodzi, żeby nasi wypadali z transmisji? W rundzie czwartej Polacy nie mają znanych rywali, jedynie Radek Wojtaszek gra na pierwszej szachownicy z Ipatowem, zawodnikiem dobrze znanym kibicom szachów. To powinna być nasza runda. Już niebawem rusza transmisja i całe to niedzielne popołudnie zmierzam kibicować grającym w Kosowie Polakom!
Runda 4 - 2016.05.15 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
1 - 0 |
TUR |
IPATOV Alexander |
2 |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
½ - ½ |
TUR |
YILMAZ Mustafa |
3 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
1 - 0 |
ROU |
DEAC Bogdan-Daniel |
4 |
ISR |
NAKAR Eylon |
0 - 1 |
POL |
BARTEL Mateusz |
5 |
ITA |
PIORUN Kacper |
1 - 0 |
SUI |
STUDEL Noel |
Pojedynek z Aleksandrem Ipatovem (2648) był dla Wojtaszka najtrudniejszym zadaniem, jakie do tej pory postawili mu przeciwnicy. Były Mistrz Świata do lat 20 długo bronił się w strategicznie gorszej pozycji i wydawało się, że będzie miał szanse na utrzymanie partii, jednak Radek znany jest z dokładności i w niedoczasie znalazł sposób na pokonanie rywala. Bartel dziś specjalnie sobie nie pograł, gdyż już w 22 posunięciu zakończył zwycięsko swój pojedynek z Eylonem Nakarem (2498) rozgrywając typową dla siebie dynamiczną partię, w której liczył lepiej od rywala. Kolejne szczęśliwe zwycięstwo odniósł Świercz, któremu – w remisowej końcówce – „podstawił się” Bogdan-Daniel Daec (2501). Czwartym wygranym dziś był Piorun, który pokonał Noela Studera (2463). Remisem zakończyła się rywalizacja Dudy z innym reprezentantem Turcji Mustafą Yilmazem (2603).
Komplet punktów ma – oprócz Wojtaszka – jeszcze dwóch zawodników – Jobava oraz Inarkiew. Duda, Bartel i Świercz mają po 3 punkty, a Piorun ma 2,5 pkt.
Krzysztof Jopek na swoim blogu tak napisał: IV runda ME w Kosowie - Wojtaszek w dalszym ciągu bezlitosny dla rywali, reszta polskiej drużyny również odrobiła część strat!
Z uznaniem niepodległości Kosowa ma problem wiele nacji biorących udział w ME w Djakowicy (tak, według mnie, powinna brzmieć nazwa miejscowości, w której odbywają się zawody) czytam na stronie http://www.chess-news.ru/node/21437. Ponadto okazuje się, że na serwisie turniejowym nie znajdziecie skrótu nacji Azerbejdżan (AZE), w zawodach nie ma żadnego reprezentanta tego kraju. Na podlinkowanej stronie łatwo możecie zorientować się ile krajów nie uznaje niepodległości Kosowa. Z pierwszej piętnastki listy startowej zapewne nie szachiści, a ich rządy, są w tej kwestii zdecydowanie "na nie": Rosja, Ukraina, Hiszpania, Armenia, Izrael i Gruzja. To jest ten aspekt polityczny, irytujący wielu z was, czemu trudno się dziwić. Dla mnie świat bez polityki jest jak najbardziej do pomyślenia. W końcu jaka jest przyczyna u poszczególnych jednostek i całych społeczeństw, by ktoś ich prowadził, rządził nimi, czy to na płaszczyźnie państwowej, społecznej czy nawet duchowej. "Zróbcie to za mnie", "Pokażcie mi jak mam to zrobić", albo szukanie u innych odpowiedzi na pytania o to czym jest miłość, przyjaźń itd. Wszystko chcemy mieć na tacy i bez żadnego wysiłku.
W szachach, komputery teraz są takimi guru. Na każdym kroku biegamy i pytamy się programu co nam wolno, czego nie: " Tutaj jest 0,43 dla czarnych! Oooo, to co to za pozę ja gram białymi, przecież ja z debiutu nie wyszedłem?! I jak ja mam to dalej grać?" I tego typu dylematy. Jest wielu, naprawdę wielu graczy, którzy boją się zerwać z tego łańcucha, zapuścić się w nieznane. Komputery, przynajmniej tak uważa Topałow, za jakiś czas zniszczą ten sport. Według Topałowa pokolenie jego córeczki (niedawno ukończyła trzecią swą wiosnę) prawdopodobnie będzie ostatnim z tych, które będzie zajmowało się szachami profesjonalnie. Komputery, coraz mocniejsze, kwantowe, rozpracują układy z większą i jeszcze większą liczbą figur i stopniowo tajemnica zaklęta w tej niewielkiej drewnianej armii zostanie pokazana światu. Czar pryśnie...
Na ten czas ludzie grają dalej, nawet ładnie grają i jest na co popatrzeć. Radek Wojtaszek wygrał z Ipatowem partię w czystym pozycyjnym stylu. To było takie duszenie jakie lubię - trzymanie pozycji, szybsza praca na czasie i wreszcie pod koniec ujawnia się cały potencjał pozycji. Nie każdy tak potrafi prowadzić partię, nie każdy jest w stanie w tak skomplikowanej strategicznie pozycji szybko znajdywać prawidłowe plany gry. To jest mocna strona naszego arcymistrza, który ma również doskonałą technikę i zasadniczo nie wypuszcza zdobytych przewag.
Bardzo ładnie Polacy dziś zagrali, 4,5 pkt. z 5 (zremisował tylko Janek Duda!) to runda na odkucie. Jutro znów Polacy dostają rywali mocniejszych, z którymi zapewne będą toczyć bardziej wyrównane pojedynki. Radek Wojtaszek gra mecz na szczycie czarnymi z Inarkijewem. I już się w ten turniej zapadłem, ale to za sprawą dotychczasowej, kapitalnej gry naszej rankingowej "jedynki".
Runda 5 - 2016.05.16 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
RUS |
INARKIEV Ernesto |
½ - ½ |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
2 |
GEO |
STURUA Zurab |
½ - ½ |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
3 |
ISL |
STEFANSSO Hannes |
½ - ½ |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
4 |
POL |
BARTEL Mateusz |
½ - ½ |
UKR |
ZUBOC Alexander |
5 |
ITA |
BRUNELLO Sabino |
0 - 1 |
POL |
PIORUN Kacper |
Tym razem cztery remisy i jedna wygrana pojawiły się na koncie naszych reprezentantów. Wojtaszek zmierzył się po raz kolejny na I szachownicy, a jego rywalem był jeden z trójki zawodników z kompletem punktów Ernesto Inarkiev (2686) z Rosji. Partia była wyrównana i zakończyła się pokojowo. Bliski pokonania Aleksandra Zubova (2612) był Bartel, jednak w 31 posunięciu rozpoczął serię posunięć, które nie dały mu nic więcej niż remis. Dudzie nie udało się pomścić Darka Świercza i jego pojedynek z Zurabem Sturua (2548) również zakończył się podziałem punktu. Świercz szukał pomysłu na przebicie Hannesa Stefanssona(2581), jednak wyciągnięcie króla rywala na środek szachownicy poskutkowało tylko powtórzeniem pozycji i remisem. Jedynym zwycięzcą został Piorun, wdzierając się skoczkiem na pole d3, co kosztowało rywala materiał, a potem cała partię. W ten sposób Sabino Brunello(2573) został po raz drugi pokonany przez Polaka.
Trzeci z zawodników z kompletem punktów Jobava również zremisował, co przy wygranych Navary oraz Saricia spowodowało, ze liderów mamy pięciu, a wśród nich oczywiście jest Wojtaszek. Pozostali Polacy mają zgodnie 3,5 pkt.
Runda 6 - 2016.05.17 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
½ - ½ |
CZE |
NAVARA David |
2 |
POL |
PIORUN Kacper |
½ - ½ |
ARM |
ANDRASIAN Zaven |
3 |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
0 - 1 |
RUS |
DAMCHENKO Anton |
4 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
½ - ½ |
RUS |
ANTIPOV Mikhail |
5 |
CRO |
SARIC Ante |
0 - 1 |
POL |
BARTEL Mateusz |
Po raz kolejny polała się polska krew na szachownicy. Tym razem Duda rozegrał porywającą, ale niestety przegraną, partię z Antonem Demchenko (2589), gdzie nie bał się poświęcić jakości za skomplikowaną grę, jednak w obustronnym niedoczasie nie był w stanie wykonać właściwych posunięć i po opadnięciu „kurzu” w 40 posunięciu, okazało się, że Janek przegrywa. W derbach Hetmana Katowice padł tym razem remis. Grający białymi Wojtaszek nic w partii z Davidem Navarą (2735) nie uzyskał i po 24 posunięciach partia zakończyła się pokojowo. Jeszcze krócej, bo tylko 12 posunięć grał Piorun z Zavenem Andrasianem (2602). Jaki był powód tak szybkiego remisu Polaka? To wie tylko on. Świercz miał swoją szansę na pokonanie Mikhaila Antipova (2576), jednak nie znalazł wygrywającego chyba 27.Sxd6 i chwilę potem zremisował. Jedyne zwycięstwo w polskim obozie odniósł Bartel, który ładną ofiarą skoczka w pojedynku z Ante Sariciem (2594) doprowadził do wygrywającej pozycji, co skutecznie zrealizował. Za to wygrał inny – lepszy – Saric (Ivan – 2650) i został samodzielnym liderem z 5,5 pkt. Wojtaszek jest w grupie 5 zawodników z 5 pkt. Bartel ma 4,5 pkt, Piorun i Świercz po 4, a Duda 3,5 pkt. W środę zawodnicy mają dzień wolny, a potem rozegrane zostaną pozostałe 5 rund.
Krzysztof Jopek na swoim blogu tak napisał: Na ME w Djakowicy po sześciu rundach samodzielnie prowadzi Iwan Sarić, Wojtaszek w dalszym ciągu w ścisłej czołówce!
Trwa jednodniowa pauza na ME w Djakowicy. Szachiści mogą złapać drugi oddech, przespacerować się po okolicy, choć po zdjęciach, które w wolnych chwilach robił miastu Rusłan Ponomariow, nie ma specjalnie gdzie się wybrać. Idąc, można wpaść w jakąś dziurę, można na przykład, obejrzeć sobie niezamieszkałe bloki z ziejącymi pustką wnękami zamiast okien, generalnie jest to miejsce dla takiego podróżnika jak ja, który utrzymuje, że im niebezpieczniej, im brzydziej, tym ciekawiej. Dla profesjonalnego szachisty pobyt w takim miejscu nie może nastrajać zbyt optymistycznie. Zasadniczo, jeśli miasto nie jest fajne, lepiej już zostać w hotelu, takie jest moje zdanie. Nie jestem zorientowany jak wygląda jedzenie w tym hotelu, jakie są atrakcje, czy pokoje są odpowiednie. Przejrzałem kilkanaście komentarzy na kilku stronach i portalach podróżniczych - generalnie turyści piszą, że pobyt w tym hotelu nie był dla nich koszmarem, ale opinie są raczej stonowane. W każdym bądź razie z porywającymi ocenami nie spotkałem się. Dobór miejsca gry to jest w turniejach szachowych absolutna podstawa. Jeśli miejsce jest przeciętne, albo fatalne, żadne późniejsze nadskakiwanie szachistom nie uratuje sytuacji.
Absolutną podstawą w turnieju rangi ME jest dobrze zrealizowana transmisja. Tymczasem od dwóch dni gapię się jak szpak w... ;), jak gapa w gnat w ekran laptopa, że użyję lekkiego eufemizmu, w oczekiwaniu na to, że transmisja się odblokuje. Wczoraj padły wszystkie stoły i to na bardzo długi okres czasu. Nie da się dobrze relacjonować, nie mając realistycznie płynącego czasu na zegarach. Grał Radek Wojtaszek w dodatku z Dawidem Nawarą. Szło o rewanż za tą piękną analizę kompa, gdzie król białych poszedł sobie na "h8" i czuł się na tej klatce jak kot Bonifacy na babcinym zapiecku (kto z pamięci wymieni jak wędrował król białych w tej partii!?). Tym razem zagrano wariant Cambridge-Springs. Tutaj białe oddają piona za rozwój, otrzymują parę gońców, generalnie białe mają świetną grę za piechura. Partia zakończyła się remisem choć wszystko obejrzałem retrospektywnie.
Pięknie pojechał Mati Bartel, który po bardzo cennym zwycięstwie nad Ante Sariciem (brat lidera? wie ktoś, czy to brat Iwana?) jest w dwudziestce, czyli stał się przyczajonym tygrysem, a nawet ukrytym smokiem. Wypada mi się skupić na grze Radka Wojtaszka, który gra niezwykle ciekawie oraz pewnie oraz na występie Mateusza, który może już coś tam wietrzy. Na tyle co go znam wietrzy i życzę mu aby wywietrzył, aby wylądował w trójce, a nawet wygrał ten turniej.
Kraksa Janka Dudy w jego ostatniej partii zepchnęła go do... ło Matko Święta! - dziewiątej dychy. Piszecie o tym, że gra Janka straciła blask, ponieważ od pewnego czasu ćwiczy debiuty pionem sprzed damy. Powiem wam co ja o tym sądzę. We współczesnych szachach, tego poziomu, który reprezentuje Janek Duda i tego wyżej, granie bardzo okrojonego repertuaru debiutowego ma krótkie nogi. Chodzi o to, że najlepiej dążyć do uniwersalności w swojej grze, co pozwoli później dobierać odpowiednie systemy pod przeciwnika. Jeśli Janek Duda chce pretendować do klubu 2700+ musi wykonać kolosalną pracę pod tym względem, gdyż grając jedno, klasowi przeciwnicy łatwo będą się na niego szykowali, a wariantów na pewno gorzej od niego nie liczą. Myślę, że to co teraz robi Janek z trenerem to plan obliczony na dalej. Janek po prostu musi to przerobić, bo i tak by go to czekało. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w dalszej perspektywie, choć inna sprawa, że nie mogę teraz patrzeć na te jego szachy. Mam wrażenie jakby się bardzo męczył za deską, ale to tylko moje wrażenie, a jak jest naprawdę wie on sam.
Jakie mamy kojarzenie na jutro? Wojtaszek zagra czarnymi z Igorem Kowalenko, a Mati Bartel zagra z Tamirem Nabaty z Izraela. Reszta naszych arcymistrzów dostała znanych kibicom szachów szachistów, ale nie utytułowanych i nie tych z najwyższej półki. Trwa konkurs - Wojtaszkowcy (do których się zaliczam!) cieszą się, gdyż ich typ jest najwyżej. Cieszą się fani Matiego. Za kilka dni dowiemy się do kogo powędruje książka z autografami naszych kadrowiczów. Pozostało pięć rund, emocje rosną!
Runda 7 - 2016.05.19 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
LAT |
KOVALENKO Igor |
½ - ½ |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
2 |
POL |
BARTEL Mateusz |
1 - 0 |
ISR |
NABATY Tamir |
3 |
GER |
KUNIN Vitaly |
0 - 1 |
POL |
PIORUN Kacper |
4 |
CRO |
PALAC Mladen |
1 - 0 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
5 |
ROU |
DEAC Bogdan-Daniel |
½ - ½ |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
Wojtaszek po raz kolejny zremisował, choć wydawało się, że jednak dopada Igora Kovalenkę (2644). Jak się okazało niewielka przewaga nie wystarczyła jednak do wygranie tego pojedynku i trzeci raz z rzędu Polak zremisował. Za to kolejne zwycięstwo odniósł Bartel pokonując tym razem Tamira Nabatego (2619). Okazało się, że wieża z gońcem jest lepsza od wieży ze skoczkiem, a to satysfakcjonowało Polaka. Drugim zwycięzcą dzisiejszego dnia był Piorun, który pokonał czarnym kolorem Vitalija Kunina (2595). Remisem zakończył swój pojedynek Duda nie dając rady czarnymi przebić młodszego kolegi z Rumunii Bogdana-Daniela Deaca (2501). Niestety znowu byliśmy świadkami porażki Świercza, a tym razem lepszym zawodnikiem okazał się Mladen Palac (2577). W tabeli na czele mamy dwóch zawodników – Navarę i Inarkieva, którzy wygrali swoje partie. Pół punktu mniej mają Wojtaszek i Bartel. Piorun ma 5 pkt, a Duda i Świercz po 4 pkt.
Krzysztof Jopek na swoim blogu tak napisał: ME. Djakowica, runda siódma: Bartel znów wygrywa i jest szósty, Wojtaszek remisuje i wciąż trzyma się "pudła"!
Wydawało mi się, że Darek Świercz najgorsze ma już za sobą. Tymczasem na turnieju w Kosowie zaprezentował nieco swojego świetnego wyszkolenia w końcówkach jednak całokształt jego występu nie może imponować. Dziś poniósł drugą już porażkę w tym turnieju, z ręki Palaca Mladena z Chorwacji, spadł na dziewięćdziesiątą lokatę i choćby do samego końca kontynuował trans wygranych (mało prawdopodobne!) nie może już liczyć na nic konkretnego. Szkoda! Bardzo mu kibicuję, cieszę się jego zrywami - ostatnio może nie zaliczył jakiejś fantastycznej serii, jednak nawiązał w kilku partiach do siebie dawnego, że się tak wyrażę. Nie tak to miało wyglądać...
Janek Duda również nie notuje w Djakowicy dobrego startu. Po siedmiu rundach ma na koncie zaledwie dwie wygrane z tym, że jedno zwycięstwo dostał za "free", gdyż jego przeciwnik nie stawił się na sali gry. Remisy, remisy, rankingowe straty, miejsce w ósmej dziesiątce. Muszę się przyznać, że nie mam sił śledzić za jego grą, te szachy są jakie są, mnie się nie podobają, bo mam w myślach odniesienie do jego bajecznej, kreatywnej gry sprzed roku i wcześniej. Wtedy naprawdę jego gra zapierała dech w piersiach. Zobaczymy co będzie dalej, nie chcę się wypowiadać wiążąco, rozwój w szachach jest procesem jak zreszta wszystko w życiu i w końcu po owocach poznamy, czy obrana droga była prawidłowa. Na razie wygląda to wszystko nieciekawie.
I wreszcie ta lepsza część: wygrał Piorun, jest dwudziesty drugi i ma jeszcze czasu a czasu (do końca turnieju pozostały cztery rundy!) by podbić Kosowo. Podbija Djakowicę i to w stylu ostrym, bezkompromisowym Mateusz Bartel, który wygrał drugą partię z rzędu i jest na szóstym miejscu! Kapitalna sprawa. Radek Wojtaszek, choć łatwo wyrównał czarnymi, a nawet w pewnym momencie był bliski przejęcia inicjatywy z Kowalenką, zremisował, co w dalszym ciągu daje mu trzecie miejsce.
W Djakowicy gra, jakby nie patrzeć, kadra i choć robią to indywidualnie i każdy na własne konto, to gdyby zrobić taką symulację, że są to rozgrywki drużynowe, to znów mielibyśmy ogromny ból głowy. Gdy w Baku dwie deski znajdą się, co nie daj Boże, poza grą "Nie ma nas..." jak śpiewał Robert Gawliński w jednym z utworów zespołu "Wilki". Nie zagłębiajmy się jednak, nie pogrążajmy w otchłani niepewności.
W dniu wolnym znów zagadnąłem Radka Wojtaszka, podpytując jak spędza wolny dzień itd. Dowiedziałem się, że Polacy nie są zakwaterowani w Pashtriku, tylko wybrali i podobno nie żałują, hotel "Carshia a jupave". Obsługa jest miła, zna angielski, jedzenie jest w porządku, więc Biało-Czerwoni nie mają powodów do narzekań.
Na koniec zobaczmy kojarzenia kolejnej, ósmej rundy. Na pierwszy rzut oka układ nie wydaje się zły. Radek Wojtaszek zagra z Ter-Sahakyan Samvelem i mając białe, jest faworytem w tym spotkaniu. Mat Bartel zagra z A. Goganowem z Rosji, a Kacper Piorun zagra z Parligasem z Rumunii. To nie jest złe kojarzenie. Można cisnąć, można nawet wycisnąć, a przede wszystkim... samemu nie dać się wysadzić z siodła! Zmęczenie rośnie wprost proporcjonalnie do emocji. Ciekawe kto "odpadnie" z szerokiej stawki prowadzących, komu uda się nie paść kondycyjnie oraz utrzymać nerwy na wodzy do samego końca turnieju?
Runda 8 - 2016.05.20 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
1 - 0 |
ARM |
TER-SAHAKYAN Salvel |
2 |
POL |
BARTEL Mateusz |
0 - 1 |
RUS |
GOGOVAN Aleksey |
3 |
POL |
PIORUN Kacper |
1 - 0 |
ROU |
PARLIGRAS Mircea-Emilian |
4 |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
1 - 0 |
ISR |
NAKAR Eylon |
5 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
1 - 0 |
ITA |
GODENA Michele |
Wojtaszek przełamał passę trzech remisów i pokonał Samuela Ter-Sahakiana (2601). Przez całą partię miał niewielką przewagę, jednak dopiero końcówka, w której pokazał siłę swojego skoczka, pozwoliła mu pokonać Ormianina. Niestety przegrał Bartel, który dostał gorszą końcówkę z Alekseyem Goganovem (2600) i niestety nie grał jej najlepiej, co wykorzystał rywal. Piorun pokazał, że goniec, wolny pion i przewaga przestrzeni wystarczą do pokonania Mircea-Emiliana Parligrasa (2599). Duda tak bardzo chciał pokonać Eylona Nakara (2498), że w pewnym momencie przeszarżował, jednak rywal nie znalazł właściwej kontynuacji i za chwilę już było po partii. Także zwycięstwem nad Michele Godeną (2493) zakończyła się partia Świercza. W pojedynku liderów lepszy okazał się Inarkiev bezwzględnie wykorzystując podstawkę Navary. W ten sposób Rosjanin samodzielnie prowadzi, a za nim jest trójka zawodników z naszym Wojtaszkiem.
Runda 9 - 2016.05.21 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
RUS |
GOGOVAN Aleksey |
½ - ½ |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
2 |
POL |
PIORUN Kacper |
½ - ½ |
CZE |
NAVARA David |
3 |
ARM |
TER-SAKAHIAN Samvel |
½ - ½ |
POL |
BARTEL Mateusz |
4 |
RUS |
ANTIPOV Mikhail |
½ - ½ |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
5 |
MDA |
SVETUSHKIN Dmitry |
0 - 1 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
Wojtaszek i Piorun postanowili dziś zrobić sobie dzień wolny i odpowiednio zremisowali szybko z Alekejem Goganovem (2600) i Davidem Navarą (2735). Radek grał czarnymi i zapewne przełożył ciężar walki o medal na partię grana białymi, a dla Kacpra remis z najwyżej notowanym zawodnikiem w tym turnieju jest dobrym osiągnięciem przybliżającym go do Pucharu Świata. Bartel bronił się długo w pojedynku z Samuelem Ter-Sahakyanem (2601), ale w końcówce partii rywal oddał pole i nawet Polak miał szansę na walkę o zwycięstwo, jednak przeoczył ważne posunięcie w sumie partia zakończyła się remisem. Prestiżowy pojedynek mistrza(Mikhaila Antipova (2576)) i wicemistrza świata (Dudy) do lat 20 zakończył się podziałem punktów, co stawia Janka pod ścianą, gdyż musi wygrać obydwie pozostałe partie, aby myśleć o awansie do Pucharu Świata. Jedyne zwycięstwo odniósł Świercz, który w ostrej partii wykorzystał błędy Dymitra Svetushkina (2575). Prowadzący Inarkiev pokonał Kovalenkę i ma już punkt przewagi nad Wojtaszkiem i Goganovem. Wszyscy Polacy są w grze o Puchar Świata, jednak o wyniku zadecydują dwie ostatnie rundy.
Krzysztof Jopek na swoim blogu tak napisał: Na dwie rundy przed końcem ME w Djakowicy Ernesto Inarkiew z Rosji na cały punkt ucieka rywalom!
"W pewnym sensie tę sytuację można by opisać twierdzeniem, że Bóg jest matematykiem bardzo wysokiej klasy i że przy tworzeniu wszechświata posłużył się najwyższą wiedzą matematyczną."
Paul Dirac
Jestem na etapie studiowania poglądów Paula Diraca, twórcy słynnego równania, które opisując elektron, przewidziało istnienie pozytonu, antycząstki elektronu. Dirac mówi o tym, że wszechświat jest oparty na wyrafinowanej matematyce. Szachiści mówią niekiedy, że szachy oprócz przynależących im takich określeń jak - sport, poezja, nauka, są też matematyką. Ciekawe jaki jest wasz pogląd na tę sprawę - w jakim stopniu szachy są dla was matematyką. Ile matematyki jest w partii szachów? A matematyka ME w szachach również jest nieubłagana - Ernesto Inarkiew z Rosji, gra bajeczny, ale to naprawdę rewelacyjny turniej! Jeśli wejdziecie sobie na stronę http://www.2700chess.com/, zobaczycie co ten arcymistrz wyprawia od dokładnie piętnastu partii: Inarkiew ma dziesięć wygranych, przy pięciu remisach (!!). I to nie było żadne kolekcjonowanie elo na słabszych jednostkach. Ernesto na wyższej lidze rosyjskiej ograł Domingueza, Jakowienkę i Artemiewa, a tutaj, w Djakowicy, macie okazję śledzić na żywo jego koncert. Ostatnie jego ofiary to Sarić, Nawara i Kowalenko. Radek Wojtaszek zremisował z Rosjaninem. Dziś Radek Wojtaszek oraz Kacper Piorun zremisowali po całkowicie bezbarwnych pojedynkach. Jestem zawiedziony, gdyż liczyłem na normalną grę. Jeśli czeka się od rana na kawałek ładnych szachów i po kilku minutach można odłączyć dwie deski - to nie może wzbudzić kibicowskiego entuzjazmu. Zwłaszcza, że Rosjanin gra tak pięknie i widać tutaj duży kontrast. Bezpieczeństwo, by mieć PŚ w kieszeni, ma rzecz jasna znaczenie, a fakt, że cierpi estetyczny zmysł kibica, no cóż poradzić...
Dobra, mniejsza z tym. Zróbmy teraz wgląd w tabelę. Inarkiew, wiadomo, jest klasą sam dla siebie, ma punkt przewagi i realne szanse na wygranie turnieju. Dziś przełamał się tylko Darek Świercz, reszta Biało-Czerwonych zremisowała (w tym dwa remisy bez gry: Radka Wojtaszka i Kacpra Pioruna). W rundzie dziewiątej niezwykle ciekawy, prestiżowy pojedynek stoczył Janek Duda z Antipowem z Rosji, który w zeszłym roku zdobył MŚ do lat 20 w Chanty-Mansyjsku. Wtedy Janek, choć zrównał się punktami z Antipowem przegrał, o ile dobrze pamiętam, wartościowaniem. Janek jechał tam po złoto, oczywista sprawa. Nasz młody arcymistrz ma jeszcze kilka prób, by zwieńczyć swoją juniorską karierę najważniejszym tytułem dla szachisty poniżej dwudziestego roku życia. Tym razem w Djakowicy padł bojowy, co warte podkreślenia, remis.
A propos kadry Hiszpanii: Jutro Radek Wojtaszek zagra z Vallejo Ponsem, liderem szachów hiszpańskich, to może być ciekawy mecz. Kacper Piorun dostał Hovhannisyana z Armenii, a Darek Świercz będzie trzecim z rzędu Polakiem testującym Ter-Sahakyan Samvela.
To są decydujące takty ME - Inarkiew gra jakby to nie były finałowe akordy w Djakowicy, gra odważnie, łapie każdą szansę i za taką postawę Caissa nagradza. Jest jeszcze szansa, że powinie mu się noga, a wtedy następny w kolejce jest Radek Wojtaszek. Kto wie? Kto wie? Zapowiadają się dwa niezwykle ciekawe szachowe popołudnia!
Runda 10 - 2016.05.22 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
½ - ½ |
ESP |
VALLEJO PONS Francisco |
2 |
ARM |
HOVHANNISYAN Robert |
½ - ½ |
POL |
PIORUN Kacper |
3 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
0 - 1 |
ARM |
TER-SAKAHIAN Samvel |
4 |
GER |
DONCHENKO Alexander |
1 - 0 |
POL |
BARTEL Mateusz |
5 |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
1 - 0 |
EST |
KULAOTS Kaido |
Piorun wydaje się, że już uznał turniej za zakończony i tym razem szybko zremisował z Robertem Hovhannisyanem (2632). Niewiele dłużej trwała partia Wojtaszka z Francisco Vallejo Ponsem (2700), co tylko oznacza, że Radek postanowił nie walczyć o złoto. Jednak, czy jutro powalczy czarnymi o medal, do którego jest jeszcze kilku kandydatów? Bartel niestety już po debiucie stanął słabo, co zostało bezwzględnie wykorzystane przez młodego reprezentanta Niemiec Aleksandra Donchenko (2569). W trzeciej z rzędu partii z reprezentantem Polski niestety wygrał Samuel Ter-Sahakyan (2601). Świercz na raz zaatakował na obydwu skrzydłach i został za to skarcony. Jedyne zwycięstwo odniósł Duda, który w pojedynku z Estończykiem Kaido Kulaotsem( 2566) znowu pokazała ułańska fantazję i w bardzo ostrej pozycji zachował silne nerwy wygrywając pozycję, w której nie było łatwo mu grać. Na większości pierwszych szachownic padły remisy, co oznacza, że mistrza Europy raczej mamy, a o pozostałe medale jeszcze trzeba walczyć. Wojtaszek zajmuje drugie miejsce z Goganovem i Kovalenko, który jako jedyny z czołówki dziś wygrał. Piorun z 7 punktami musi jutro zremisować, aby zakwalifikować się do Pucharu Świata. Tylko wygrana daje takie szanse Dudzie mającemu pół punktu mniej, natomiast Bartel i Świercz zagrają „o honor„, gdyż nawet wygrane nie dadzą im szansy na bycie wśród 23 zawodników, którzy pojadą do Batumi.
Krzysztof Jopek na swoim blogu tak napisał: Decydujące rundy ME w Kosowie: Wojtaszek z medalowymi szansami ale jutro zagra z...Baadurem Dżobawą!!
Choćby z tej racji, że od pewnego czasu tylko lekko się uśmiecham, a nie jestem jakimś tam, nie zwracającym na realia optymistą, nie jestem jakoś zdruzgotany, a tym bardziej zaskoczony faktem, że Polacy w decydujących momentach odpadają z gry o Puchar Świata. Nie jeden raz przerabiałem swój "hura-optymizm", kończąc jak zbity pies. Rozmawiamy o Baku, o szansach Polaków, tymczasem nasi mają problemy w utrzymaniu się w "trzydziestce" ME, który to turniej nie jest, jeśli chodzi o skład, jakoś powalający. Niemoc naszych reprezentantów mnie poraża. Darek Świercz jest już poza grą o cokolwiek, Mateusz Bartel w swoim stylu poszalał, a teraz jest w okolicach końca piątej dziesiątki. Janek Duda pod koniec turnieju przypomniał sobie o tym co potrafi robić najlepiej i zaczął wygrywać. Wreszcie pojedynki Wojtaszka i Pioruna kończą się od dwóch, decydujących w sumie rund, wynikami absolutnie bez gry - dla mnie jako kibica, nie ma w tych meczach niczego atrakcyjnego. Radek Wojtaszek z uwagi na klasę gry, bierze remisy na potęgę, kalkuluje, waży, mierzy i taka zachowawcza gra nadal pozwala mu się trzymać w strefie medalowej. Co jednak z duchem bojowym, że tak spytam, potrzebnym dla Polski za trzy miesiące w Baku? Drużynie grającej tak jak teraz, tylko i wyłącznie parowanie silnych graczy niewiele pomoże, zwłaszcza jeśli będziemy walczyć z potęgami szachów światowych.
Jakoś to wszystko się odmieniło. Komentujecie dość radośnie i entuzjastycznie, ja tego entuzjazmu już w sobie nie mam. Przerabiałem już to kilkanaście razy. Oczywiście, możecie mi rzucić pełne złości: "No o co ci chodzi chłopie! Jeden Polak walczy o medal, drugi ma miejsce dające awans do PŚ, ogarnij się i nie siej tutaj defetyzmu". To ja odpowiem już teraz. A wam, ale tak z ręką na sercu, podoba się gra Polaków, to jest to czego od nich oczekujecie? A jak w Baku takie coś nas spotka, nie daj Panie Boże, to jak będziemy sobie o tym wszystkim dyskutowali? Eeee, dajcie spokój. Polakom życzę wszystkiego co najlepsze, znacie mnie, ostatni grosz z portfela oddałbym za sukces, ale czy możemy sobie wspólnie uświadomić, że z taką grą wrócimy z Baku z pustymi rękami? Zasypcie mnie słusznymi kontrargumentami, jeśli macie je w zanadrzu.
Jutro Radek Wojtaszek zagra z Dżobawą, ale czy w tym meczu będzie normalna gra? W normalnej grze będzie ciężko, Gruzin to trudny przeciwnik dla naszego arcymistrza - Radek Wojtaszek woli względny spokój. Baadur, przeciwnie, na szachownicy kocha "dym'', nie przeszkadzają mu gwałtowne zmiany struktur pionowych itd. to niesamowicie kreatywny zawodnik.
Piorun dostał liderującego Inarkiewa. Może to i dobrze, bo Rosjaninowi wystarcza remis do złota, z tym, że nie wiadomo czy remis nie spycha Kacpra Pioruna poza miejsca premiowane, prawda? Tak to sobie przecież kalkulujemy od paru rund, nie? Ja tylko próbuję się jakoś wczuć w całą tą sytuację.
Jutro runda rusza dużo wcześniej - miejsce to, proszę, na uwadze. Zdało by się, aby Polacy poprawili swoje pozycje. Jutro, popołudniu, wszystko będzie jasne, dowiemy się też, do kogo powędruje książka Kasparowa z podpisami naszych reprezentantów!
Runda 11 - 2016.05.23 Partie Polaków
|
Nr |
Kraj |
Zawodnik |
Wynik |
Kraj |
Zawodnik |
1 |
POL |
PIORUN Kacper |
½ - ½ |
RUS |
INARKIEV Ernesto |
2 |
GEO |
JOBAVA Baadur |
1 - 0 |
POL |
WOJTASZEK Radosław |
3 |
ITA |
CODENOTTI Marco |
½ - ½ |
POL |
DUDA Jan-Krzysztof |
4 |
ISR |
NABATY Tamir |
0 - 1 |
POL |
ŚWIERCZ Dariusz |
5 |
POL |
BARTEL Mateusz |
0 - 1 |
RUS |
OPARIN Grygoriy |
Niestety Wojtaszek chyba już na zawsze pozostanie „klientem” Baadura Jobavy (2661) i jako ostatni zostawił polską krew w Kosowie. Dziś po przeciętnej partii praktycznie oddał punkt bez gry i pojawia się pytanie, czy było to spowodowane rozprężeniem po dwóch szybkich remisach w IX i X rundach? Piorun zmierzył się z nowym Mistrzem Europy Ernesto Inarkievem (2686) i zdobył upragniony remis, który dał mu przepustkę do Pucharu Świata, gdzie za rok zadebiutuje. Duda niestety nie przełamał Marco Codenottiego (2428) i niestety nie dostał się do czołowej 23. A szkoda, bo wygrana mu to umożliwiała. Wygrał Świercz z silnym reprezentantem Izraela Tamirem Nabatym (2619), jednak nic poza lepszym miejscem i zmniejszeniem strat rankingowych mu to nie dało. A co się stało z Bartlem, to pewnie on sam musi sobie odpowiedzieć, gdyż rozegrał kolejną słabą partię i Grigorij Oparin (2575) mógł się cieszyć ze zwycięstwa.
Mimo bardzo dobrego startu, to jednak postawa w końcówce turnieju decyduje o końcowym sukcesie. Nasi reprezentanci w ostatnich trzech rundach nie popisali się. Wojtaszek odpuścił i został za to ukarany. Bartel zapomniał, jak się gra. Piorun chyba mógł pokusić się o większą bojowości walkę o medale, choć siódme miejsce, to w jego przypadku bardzo dobry wynik, natomiast Duda i Świercz wyraźnie nie trafili z formą. Jaki to daje prognostyk przez Olimpiadą? Że jest jeszcze sporo do zrobienia.
Ewidentnie też formuła tego turnieju powinna być zmieniona, gdyż zamiast grać zawodnicy ze środka czołówki remisują, aby dostać się do Pucharu Świata. Może po 9 rundach turniej powinien się zakończyć dając Mistrza Europy, a potem pierwszych 46 zawodników powinno zagrać dwupartiowe mecze o awans do PŚ? ECU ma o czym myśleć, bo takiego podejścia do gry raczej nie chcemy widzieć w końcowych rundach.
Krzysztof Jopek na swoim blogu tak napisał: Ernesto Inarkiew zdobywa złoty medal Mistrzostw Europy w Kosowie! Polacy bez medali i bez polotu!
Ernesto "Inarkiller" - nie ładny pseudonim dla szachowego profesjonała z Rosji, który z lekkością i z zapasem wygrał mistrzostwa w Kosowie? Mnie się podoba. Wymyśliłem go naprędce będąc dziś na spacerze w lesie. Można pana Ernesto Inarkiewa, jeśli powyższe określenie nie przypadnie komuś do gustu, nazywać "Mr. +42", bo tyle Rosjanin zyskał na rankingu ostatnimi czasy i nie to, że przekroczył pułap 2700 +, co zdemolował go na niespotykaną dotąd skalę. Ernesto Inarkiew grał jak wojownik, a takie coś Caissa nagradza - Rosja stała się bogatsza o kolejny krążek z najcenniejszego kruszcu! Chylę czoła, jednocześnie gratulując tytułu Indywidualnego Mistrza Europy w Szachach!! Nasi arcymistrzowie mają, w porównaniu z piłkarzami, wprost komfortowe warunki życia: na ulicy nie są raczej rozpoznawani przez przechodniów, szpalty gazet nie uginają się od artykułów na ich temat i mogą wieść całkiem spokojne życie, co jest wartością samą w sobie. Nasi piłkarze, gdy na zgrupowaniu przed EURO 2016r. zjedzą śniadanie, na pasku paru stacji, przewija się komunikat "Kadrowicze zjedli śniadanie po czym udali się na poranny rozruch". Piłkarze, zwłaszcza ci z wielkich klubów, poddawani są strasznej medialnej presji, 24 godziny na dobę, dotyka ich też niewyobrażalna fala hejtu, gdy coś im nie wyjdzie, coś zawalą, zawiodą kibiców. Szachiści naszej czołówki nie spotkali się z czymś takim, mówię o skali zjawiska i to pewne, nie spotkają się w przyszłości. Warto, żeby jednak wiedzieli, że to co robią, ma dla wielu z nas ogromne znaczenie. Wielu kibiców po prostu żyje ich startami, w wielu prywatnych rozmowach, mailach, słyszę głosy ludzi naprawdę zaangażowanych w to co robią nasi najlepsi szachiści. Po tym turnieju już docierają do mnie głosy moich kolegów, rozzłoszczonych i rozżalonych zarazem, występem Polaków w Kosowie. Czy arcymistrzowie, zdajecie sobie sprawę, że macie takich kibiców, którzy wzięli sobie dwutygodniowy urlop aby oglądać wasze występy na ME?? Nie na EURO 2016r. Francja, a na ME szachistów Djakowica, Kosowo 2016r.? "Krzysiek, k...wa, zdajesz sobie sprawę, że wziąłem sobie wolne w robocie na te ME??"... Takich macie kibiców! Uważam, że to dla nich powinna iść bezkompromisowa gra i to nie jest tak, że zagracie na dowolny wynik i to wszystko przechodzi bez echa w kibicowskich sercach.
Polacy w ostatnich rundach rozsypali się, rozpierzchli, i zakończyli z wynikiem absolutnie poniżej oczekiwań. Za kilka miesięcy zagramy w Baku i jestem pełen sceptycyzmu, niestety. Polacy nie mieli w Kosowie jakiegoś, nad wyraz trudnego zadania, by znaleźć się w grupie dwudziestu kilku szczęśliwców, którzy zagrają w Pucharze Świata. Udało się to Radkowi Wojtaszkowi (Radek miał walczyć o medal ME!) oraz Kacprowi Piorunowi. Pozostała trójka, niestety wylądowała daleko, a wygrywanie przychodziło im z najwyższym trudem, zanotowali też rankingowe straty. Nie mam teraz ochoty bawić się w "odcienie", a to, że ten zagrał przyzwoicie, ten lepiej ten gorzej itd. Naszym celem było, aby biało-czerwone flagi w liczbie jak największej, załopotały na Pucharze Świata. Okazuje się, że nawet ten, w sumie nie najsilniejszy turniej, okazał się dla naszych za mocny.
Kończę z kacem. Gdybym go nie miał mogłoby wskazywać, że przestaje mi zależeć, jednak tak nie jest. Trochę może się sam oszukuję, że mam dystans do tego wszystkiego. Nie mam i jest mi teraz niefajnie. Arcymistrzowie po takich startach zwyczajowo piszą, że dziękują za kibicowanie i wsparcie. Wsparcie, tak sądzę, to teraz jest potrzebne wielu kibicom szachów w Polsce, którzy zostali tym turniejem mocno skarceni.
Tabela wyników (pierwszych 80 miejc)
M-ce |
|
Nazwisko |
Rg |
Pkt |
TB 1 |
TB 2 |
TB 3 |
TB 4 |
TB 5 |
Rp |
1 |
GM |
Inarkiev Ernesto |
2686 |
9,0 |
0,0 |
72,5 |
77,5 |
6 |
7,0 |
2882 |
2 |
GM |
Kovalenko Igor |
2644 |
8,5 |
0,0 |
67,0 |
71,5 |
5 |
7,0 |
2787 |
3 |
GM |
Jobava Baadur |
2661 |
8,0 |
0,0 |
73,5 |
78,0 |
5 |
6,0 |
2791 |
4 |
GM |
Navara David |
2735 |
8,0 |
0,0 |
72,5 |
78,5 |
5 |
6,0 |
2796 |
5 |
GM |
Vallejo Pons Francisco |
2700 |
8,0 |
0,0 |
71,0 |
77,0 |
5 |
5,0 |
2777 |
6 |
GM |
Wojtaszek Radoslaw |
2722 |
7,5 |
0,0 |
76,0 |
82,0 |
6 |
5,0 |
2763 |
7 |
GM |
Piorun Kacper |
2681 |
7,5 |
0,0 |
69,0 |
74,5 |
5 |
5,0 |
2708 |
8 |
GM |
Fressinet Laurent |
2692 |
7,5 |
0,0 |
68,5 |
73,5 |
5 |
5,0 |
2734 |
9 |
GM |
Goganov Aleksey |
2600 |
7,5 |
0,0 |
68,5 |
71,0 |
5 |
5,0 |
2734 |
10 |
GM |
Dubov Daniil |
2644 |
7,5 |
0,0 |
68,0 |
73,0 |
5 |
4,0 |
2728 |
11 |
GM |
Vitiugov Nikita |
2721 |
7,5 |
0,0 |
67,0 |
72,5 |
5 |
5,0 |
2732 |
12 |
GM |
Cheparinov Ivan |
2685 |
7,5 |
0,0 |
67,0 |
72,0 |
5 |
5,0 |
2691 |
13 |
GM |
Najer Evgeniy |
2681 |
7,5 |
0,0 |
67,0 |
72,0 |
5 |
5,0 |
2693 |
14 |
GM |
Hovhannisyan Robert |
2632 |
7,5 |
0,0 |
66,5 |
70,5 |
5 |
4,0 |
2682 |
15 |
GM |
Zhigalko Sergei |
2647 |
7,5 |
0,0 |
66,0 |
71,0 |
5 |
5,0 |
2691 |
16 |
GM |
Palac Mladen |
2577 |
7,5 |
0,0 |
66,0 |
71,0 |
5 |
5,0 |
2671 |
17 |
GM |
Salgado Lopez Ivan |
2618 |
7,5 |
0,0 |
66,0 |
69,5 |
5 |
5,0 |
2686 |
18 |
GM |
Dreev Aleksey |
2662 |
7,5 |
0,0 |
65,5 |
70,5 |
6 |
5,0 |
2663 |
19 |
GM |
Anton Guijarro David |
2616 |
7,5 |
0,0 |
65,5 |
69,5 |
5 |
4,0 |
2671 |
20 |
GM |
Stupak Kirill |
2535 |
7,5 |
0,0 |
65,5 |
68,5 |
6 |
5,0 |
2672 |
21 |
GM |
Nisipeanu Liviu-Dieter |
2669 |
7,5 |
0,0 |
65,0 |
70,5 |
5 |
4,0 |
2688 |
22 |
GM |
Tari Aryan |
2558 |
7,5 |
0,0 |
64,5 |
69,5 |
5 |
5,0 |
2670 |
23 |
GM |
Demchenko Anton |
2589 |
7,5 |
0,0 |
64,5 |
68,0 |
5 |
5,0 |
2725 |
24 |
GM |
Ter-Sahakyan Samvel |
2601 |
7,5 |
0,0 |
64,0 |
67,5 |
5 |
6,0 |
2688 |
25 |
GM |
Lupulescu Constantin |
2620 |
7,5 |
0,0 |
63,0 |
67,0 |
5 |
6,0 |
2662 |
26 |
GM |
Bortnyk Olexandr |
2565 |
7,5 |
0,0 |
62,0 |
67,0 |
5 |
6,0 |
2649 |
27 |
GM |
Saric Ivan |
2650 |
7,0 |
0,0 |
71,5 |
76,5 |
6 |
6,0 |
2674 |
28 |
GM |
Zubov Alexander |
2612 |
7,0 |
0,0 |
68,5 |
73,5 |
5 |
2,0 |
2716 |
29 |
GM |
Donchenko Alexander |
2569 |
7,0 |
0,0 |
68,0 |
72,5 |
6 |
4,0 |
2692 |
30 |
GM |
Andriasian Zaven |
2602 |
7,0 |
0,0 |
68,0 |
72,5 |
5 |
5,0 |
2654 |
31 |
GM |
Duda Jan-Krzysztof |
2666 |
7,0 |
0,0 |
65,5 |
70,5 |
5 |
3,0 |
2617 |
32 |
GM |
Kovalev Vladislav |
2562 |
7,0 |
0,0 |
65,0 |
70,0 |
5 |
4,0 |
2711 |
33 |
GM |
Oparin Grigoriy |
2575 |
7,0 |
0,0 |
65,0 |
69,0 |
6 |
4,0 |
2644 |
34 |
GM |
Pashikian Arman |
2612 |
7,0 |
0,0 |
63,5 |
67,5 |
6 |
5,0 |
2584 |
35 |
GM |
Grandelius Nils |
2649 |
7,0 |
0,0 |
63,0 |
68,0 |
5 |
4,0 |
2626 |
36 |
GM |
Melkumyan Hrant |
2646 |
7,0 |
0,0 |
62,5 |
68,0 |
5 |
5,0 |
2597 |
37 |
GM |
Kryvoruchko Yuriy |
2691 |
7,0 |
0,0 |
62,0 |
67,0 |
5 |
3,0 |
2617 |
38 |
GM |
Romanov Evgeny |
2641 |
7,0 |
0,0 |
62,0 |
66,0 |
6 |
4,0 |
2614 |
39 |
GM |
Sargissian Gabriel |
2689 |
7,0 |
0,0 |
62,0 |
65,0 |
5 |
4,0 |
2595 |
40 |
GM |
Swiercz Dariusz |
2656 |
7,0 |
0,0 |
61,5 |
65,5 |
6 |
6,0 |
2610 |
41 |
GM |
Kravtsiv Martyn |
2641 |
7,0 |
0,0 |
60,5 |
65,0 |
5 |
3,0 |
2584 |
42 |
IM |
Codenotti Marco |
2428 |
7,0 |
0,0 |
57,5 |
61,5 |
5 |
6,0 |
2516 |
43 |
GM |
Gabuzyan Hovhannes |
2620 |
7,0 |
0,0 |
56,0 |
60,5 |
6 |
6,0 |
2472 |
44 |
GM |
Berkes Ferenc |
2636 |
6,5 |
0,0 |
70,0 |
76,0 |
6 |
3,0 |
2622 |
45 |
GM |
Ragger Markus |
2696 |
6,5 |
0,0 |
70,0 |
75,0 |
6 |
4,0 |
2618 |
46 |
GM |
Ponomariov Ruslan |
2715 |
6,5 |
0,0 |
69,5 |
75,5 |
6 |
4,0 |
2651 |
47 |
IM |
Petrosyan Manuel |
2480 |
6,5 |
0,0 |
69,5 |
74,0 |
5 |
2,0 |
2668 |
48 |
GM |
Kobalia Mikhail |
2646 |
6,5 |
0,0 |
67,0 |
71,5 |
6 |
4,0 |
2585 |
49 |
GM |
Ipatov Alexander |
2648 |
6,5 |
0,0 |
66,5 |
71,5 |
5 |
4,0 |
2629 |
50 |
GM |
Hracek Zbynek |
2598 |
6,5 |
0,0 |
66,5 |
70,5 |
6 |
3,0 |
2633 |
51 |
GM |
Matlakov Maxim |
2693 |
6,5 |
0,0 |
66,0 |
71,5 |
5 |
4,0 |
2649 |
52 |
GM |
Gagunashvili Merab |
2569 |
6,5 |
0,0 |
66,0 |
71,0 |
5 |
3,0 |
2584 |
53 |
GM |
Pantsulaia Levan |
2613 |
6,5 |
0,0 |
66,0 |
69,5 |
5 |
4,0 |
2594 |
54 |
GM |
Can Emre |
2557 |
6,5 |
0,0 |
65,5 |
70,0 |
6 |
4,0 |
2619 |
55 |
GM |
Yilmaz Mustafa |
2603 |
6,5 |
0,0 |
65,5 |
70,0 |
5 |
4,0 |
2658 |
56 |
GM |
Kunin Vitaly |
2595 |
6,5 |
0,0 |
64,5 |
68,5 |
5 |
5,0 |
2573 |
57 |
GM |
Howell David W L |
2671 |
6,5 |
0,0 |
64,0 |
69,5 |
6 |
4,0 |
2602 |
58 |
GM |
Kozul Zdenko |
2591 |
6,5 |
0,0 |
64,0 |
68,0 |
6 |
5,0 |
2585 |
59 |
GM |
Oleksiyenko Mykhaylo |
2622 |
6,5 |
0,0 |
64,0 |
68,0 |
6 |
4,0 |
2563 |
60 |
GM |
Onischuk Vladimir |
2628 |
6,5 |
0,0 |
63,5 |
68,5 |
5 |
4,0 |
2570 |
61 |
GM |
Korobov Anton |
2674 |
6,5 |
0,0 |
63,5 |
68,5 |
5 |
3,0 |
2612 |
62 |
GM |
Steingrimsson Hedinn |
2574 |
6,5 |
0,0 |
63,5 |
67,5 |
5 |
4,0 |
2583 |
63 |
GM |
Bok Benjamin |
2614 |
6,5 |
0,0 |
63,0 |
67,5 |
6 |
4,0 |
2562 |
64 |
GM |
Kulaots Kaido |
2566 |
6,5 |
0,0 |
63,0 |
67,5 |
5 |
5,0 |
2578 |
65 |
GM |
Sanikidze Tornike |
2537 |
6,5 |
0,0 |
62,5 |
66,5 |
5 |
5,0 |
2604 |
66 |
GM |
Jones Gawain C B |
2657 |
6,5 |
0,0 |
62,0 |
67,5 |
5 |
3,0 |
2584 |
67 |
GM |
Antipov Mikhail Al. |
2576 |
6,5 |
0,0 |
62,0 |
65,0 |
5 |
2,0 |
2624 |
68 |
GM |
Moiseenko Alexander |
2663 |
6,5 |
0,0 |
61,0 |
65,0 |
5 |
3,0 |
2542 |
69 |
GM |
Areshchenko Alexander |
2667 |
6,5 |
0,0 |
59,5 |
64,5 |
5 |
2,0 |
2571 |
70 |
GM |
Georgiev Kiril |
2640 |
6,5 |
0,0 |
59,5 |
64,0 |
5 |
4,0 |
2532 |
71 |
GM |
Esen Baris |
2508 |
6,5 |
0,0 |
59,5 |
60,0 |
5 |
5,0 |
2554 |
72 |
GM |
Beliavsky Alexander G |
2624 |
6,5 |
0,0 |
58,0 |
61,5 |
5 |
4,0 |
2526 |
73 |
GM |
Brunello Sabino |
2573 |
6,5 |
0,0 |
57,5 |
60,5 |
5 |
6,0 |
2504 |
74 |
GM |
Prohaszka Peter |
2593 |
6,0 |
0,0 |
69,5 |
73,0 |
6 |
2,0 |
2624 |
75 |
GM |
Stocek Jiri |
2534 |
6,0 |
0,0 |
68,0 |
73,0 |
5 |
2,0 |
2600 |
76 |
GM |
Khismatullin Denis |
2609 |
6,0 |
0,0 |
67,5 |
72,0 |
5 |
5,0 |
2595 |
77 |
GM |
Bartel Mateusz |
2653 |
6,0 |
0,0 |
66,0 |
71,0 |
5 |
4,0 |
2584 |
78 |
GM |
Brkic Ante |
2584 |
6,0 |
0,0 |
66,0 |
69,5 |
5 |
5,0 |
2568 |
79 |
GM |
Parligras Mircea-Emilian |
2599 |
6,0 |
0,0 |
65,5 |
69,5 |
5 |
5,0 |
2564 |
80 |
GM |
Haznedaroglu Kivanc |
2494 |
6,0 |
0,0 |
65,0 |
69,5 |
5 |
3,0 |
2580 |
Komentarze reprezentantów Polski po mistrzostwa Europy w Kosowie
Maciej Sroczyński |
|
Jak oceniasz swój start na Mistrzostwach Europy? |
|
|
|
Radosław Wojtaszek |
|
Mieszane uczucia, przez 10 rund grałem bardzo pewnie, praktycznie w żadnej z partii nie byłem zagrożony przegraną. Niestety ostatnia partia zatarła prawie całe bardzo dobre wrażenie z mojego występu. W normalnych okolicznościach performance 2763 i +7 na ELO uznałbym za dobry wynik, ale przez ostatnią partię pozostał oczywiście ogromny niedosyt. |
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Jakie było Twoje podejście do ostatniej rundy z Jobavą. Dlaczego Gruzin jest dla Ciebie, aż tak niewygodnym rywalem. |
|
|
|
Radosław Wojtaszek |
|
Tak jak mówiłem, przez 10 rund byłem zadowolony ze swojej gry i postawy. Wiem, że niektórzy mogą uważać, że na finiszu grałem krótkie partie, ale z boku nie widać szczegółów, a krytykować bardzo łatwo. Jedyną krótką partię zagrałem w 9 rundzie, kiedy to przeciwnik wymusił na mnie trzykrotne powtórzenie. W 10 rundzie grałem o pełną pulę, odrzuciłem szybką propozycję remisu. Miałem szansę dostać dużą przewagę, ale przeoczyłem bardzo silne 16.cxd5! Potem pozycja się wyrównała, można powiedzieć, że to przeciwnik w końcowej pozycji miał lepsze praktyczne szanse. Gdybym chciał „dojechać” do końca turnieju na remisach to po prostu bym się zgodził na propozycję remisu Vallejo. Nie interesowało mnie zapewnienie sobie awansu na PŚ, chciałem grać o medal i bardzo żałuje, że go nie zdobyłem.
Moich partii z Jobavą nie jestem w stanie racjonalnie wytłumaczyć. Oczywiście prezentuje on styl, który nie do końca mi odpowiada. Zawodników o takim stylu jest jednak wielu, ale tylko z nim mam tak złe wyniki. Przed partią nastawiałem się po prostu na grę. Wiedziałem, że mam minimalne szanse na złoto, ale wiedziałem też, że przy przegranej spadnę z podium. Zagrałem niestety jedną z najgorszych partii w ostatnim czasie. Na wnioski przyjdzie jeszcze czas, ale wierzę, że wyciągnę prawidłowe i taka sytuacja już się nie powtórzy.
|
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Nie było z wami trenera kadry narodowej Bartosza Soćko. Czy w jakikolwiek sposób wpłynęło to na końcowy wynik zawodników? |
|
|
|
Radosław Wojtaszek |
|
W moim przypadku nie miało to żadnego wpływu. Jestem już ukształtowanym zawodnikiem i szczególnie w zawodach indywidualnych nie potrzebuję żadnego trenera. Zresztą z Bartoszem zostajemy w kontakcie cały czas i wiem, że jakbym miał jakiś problem to mógłbym się do niego zwrócić. Dla mnie dużo ważniejsze jest mieć sekundanta i przy tej okazji chciałem podziękować Grześkowi Gajewskiemu, który pomagał mi w przygotowaniu do partii. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Jak oceniasz swój start na Mistrzostwach Europy? |
|
|
|
Kacper Piorun |
|
Jako, że to był mój debiut na Mistrzostwach Europy w szachach klasycznych, to jestem zadowolony ze swojego występu. Pomimo paru kryzysowych momentów, udało mi się wytrzymać psychicznie i kondycyjnie do końca turnieju oraz skończyć w pierwszej dziesiątce, co dało mi też awans do Pucharu Świata. |
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Co sądzisz o systemie rozgrywek?. Można było zauważyć bardzo remisowe podejście w ostatnich rundach. |
|
|
|
Kacper Piorun |
|
Można zauważyć to remisowe podejście w ostatnich rundach, aż 23 miejsca są premiowane miejscem w Pucharze Świata, nic dziwnego że wielu zawodników nie chce w końcowej fazie turnieju podejmować ryzyka.
Moim zdaniem, ranga turnieju Mistrzostwach Europy na tym cierpi – w takim turnieju na pierwszych stołach powinno się walczyć o medale, czy pierwszą dziesiątkę, a nie tylko myśleć o awansie do kolejnego turnieju i robić remisy. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić – sam zacząłem robić remisy pod koniec turnieju, ale prawdopodobnie więcej nie mogłem z tych partii wyciągnąć.
|
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Jak oceniasz organizacje zawodów? |
|
|
|
Kacper Piorun |
|
Jeżeli chodzi o organizację turnieju to nie było tragedii – przyzwoita sala gry, położona w nowej części miasta. Dodatkowo, mieliśmy (jako reprezentacja) zakwaterowanie w dobrym hotelu, z przyzwoitym wyżywieniem oraz z obsługą na wysokim poziomie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Jak oceniasz swój start na Mistrzostwach Europy? |
|
|
|
Mateusz Bartel |
|
Wynik mówi sam za siebie – zagrałem zły turniej i skończyłem poniżej oczekiwań. Nie mam żadnych powodów żeby być zadowolonym. |
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Dlaczego widzieliśmy w Twoi wykonaniu tak dwie różne połowy turnieju? Czy któraś runda była dla Ciebie przełomowa? |
|
|
|
Mateusz Bartel |
|
Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, sam jestem zaskoczony, że tak się „rozwaliłem”. Kluczowa była – to akurat mogę powiedzieć z pewnością – partia w 8 rundzie. Miałem wówczas +4, zostałem skojarzony z Goganowem, miałem drugi raz z rzędu białe. W takich okolicznościach chciałem powalczyć o wygraną i włączyć się do walki o najwyższe miejsca. Jak się okazało, chciałem chyba za bardzo – w tej partii myślałem zdecydowanie za długo i za bardzo chciałem znaleźć coś konkretnego już w debiucie. Nic takiego jednak nie znalazłem, przegrałem dość gładką partię i od tego momentu zaczął się początek końca. |
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Jak oceniasz szanse reprezentacji na Olimpiadzie w Baku. Czy jesteście w stanie sięgnąć po medal? |
|
|
|
Mateusz Bartel |
|
Mamy bardzo ciekawą drużynę, być może najciekawszą od lat. Za sprawą Kacpra Pioruna, który przebojem wdarł się do krajowej czołówki, zyskaliśmy bardzo ciekawego gracza, który ma wiele wspaniałych cech i chyba takiego zawodnika nam brakowało. Czy to pomoże naszej drużynie, żeby zająć najwyższe miejsce od lat? Tego nie wie nikt, bo Olimpiada to loteria. Nie zmienia to jednak faktu, że mówienie o medalu jest zwyczajnie głupie – wystarczy spojrzeć na składy czołówki (USA, Rosja, Chiny, Ukraina, to tylko pierwsze z brzegu „kosmiczne” ekipy). Owszem, będziemy walczyć jak najlepiej potrafimy, ale jeśli wierzyć racjonalnym przesłankom, to medal pozostaje na razie w sferze marzeń, a realna jest walka o miejsca w przedziale 5-10. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Jak oceniasz swój start na Mistrzostwach Europy? |
|
|
|
Jan-Krzysztof Duda |
|
Oczywiście założenia przed turniejem były zupełnie inne niż końcowy rezultat. Z każdych zawodów staram się jednak wyciągać wnioski, aby móc uniknąć takich samych błędów w przyszłości. Jeżeli chodzi o sam przebieg turnieju to kluczowa była porażka z Rosjaninem Demchenko (a w zasadzie moment gdzie zagrałem 28.Wd2?, co dopuściło do 28…h5! i pozycja się skomplikowała; 28.Hh6+! i 29.Wd2) która zadecydowała o tym że, zamiast wyjść na „plus trzy” i walczyć o medal musiałem gonić czołówkę. |
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Jednym z Twoich celów było wejście do Puchary Świata. Szansa na to pojawiła się w ostatniej rundzie, jak z Twojej perspektywy wyglądał pojedynek z Włochem Codenottim |
|
|
|
Jan-Krzysztof Duda |
|
Wiele osób może powiedzieć, że w ostatniej rundzie miałem dobre kojarzenie, którego nie wykorzystałem. Fakt było dobre, byłem faworytem, ale wygrywanie czarnymi na zamówienie nigdy nie jest proste. W partii pojawił się wariant Ałapina, którego się spodziewałem. Nawet miałem końcówkę przeciwko izolakowi, ale aktywność figur mojego przeciwnika co najmniej kompensowała ten fakt. Pomimo tego udało mi się przeciwnika przechytrzyć i uzyskać pionka przewagi, jednak realizacja nie była taka prosta jak na początku sądziłem. Nawet ciężko było dojście do końcówki 4 pionki vs 3 pionki na jednym skrzydle, co i tak powinno być remisowe. Z pewnością moja realizacja nie była idealna, gdyż mój przeciwnik mógł nawet przejść do pionkówki. Cóż taki jest sport. |
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Gdy Ty musiałeś wygrywać, niektórzy zawodnicy na wyższych szachownicach szybko remisowali, zapewniając sobie Tym samym awans do Puchary Świata. Czy w jakikolwiek sposób wpłynęło to na przebieg pojedynku ostatniej rundy? |
|
|
|
Jan-Krzysztof Duda |
|
Remisy były do przewidzenia. Dla mnie nie miało to żadnego znaczenia bo i tak musiałem swoją partie wygrać. Generalnie jestem zawodnikiem, który dopiero w kluczowych momentach zastanawia się co mi daje jaki wynik. Z założenia gra się po to aby wygrywać, wiec staram się szybko nie remisować. Gdybym był jednak w podobnej sytuacji, w której remis jest wystarczający do awansu na Puchar Świata, to pewnie też bym długo nie grał. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Jak oceniasz swój start na Mistrzostwach Europy? |
|
|
|
Dariusz Świercz |
|
Nie jestem zadowolony ze swojego występu na ME. Moim celem było zakwalifikowanie się do Pucharu Świata i niestety nie udało mi się tego dokonać. Szkoda, że zabrakło trochę do awansu, ale cieszę się z tego, że moje partie były bardzo ciekawe i waleczne. |
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
Byłeś najbardziej bezkompromisowym zawodnikiem naszej reprezentacji. Zremisowałeś tylko dwie partie. Czy agresywna gry, obarczona ryzykiem była Twoją strategią na tym turnieju? |
|
|
|
Dariusz Świercz |
|
Ciężko jednoznacznie stwierdzić czy była to moja strategia na ten turniej. Myślę, że turniej po prostu tak się ułożył – w drugiej rundzie, gdzie miałem ogromną przewagę i bardzo dobre szanse na wygraną, zdarzyła się wpadka. W efekcie niewykorzystanych kilku szans (jak np. ze Stefansonnem czy Antipovem) aby zrealizować cel, jakim był awans do PŚ. Musiałem podejmować czasami bardziej ryzykowne decyzje zarówno na szachownicy, jak i w przygotowaniu debiutowym. Myślę, że w jakimś stopniu przełożyło się to na wyniki. |
|
|
|
Maciej Sroczyński |
|
W jaki sposób przygotowywałeś się do kolejnych rund. Czy były wspólne analizy i konsultacje z pozostałymi zawodnikami z reprezentacji? |
|
|
|
Dariusz Świercz |
|
Do partii przygotowywałem się jak zawsze, pod kątem debiutów i wariantów oraz biorąc pod uwagę słabe i silne strony przeciwnika. W zdecydowanej większości przypadków bazowałem na własnych analizach, choć zdarzyło się, że poprosiłem o pomoc Radka Wojtaszka. |