-
Szczegóły
-
Odsłony: 5041
Pomiędzy 29 marca a 7 kwietnia, Poznań, podobnie jak przed rokiem, będzie areną mistrzostw Polski kobiet i mężczyzn w szachach. W gościnnych progach Uniwersytetu Ekonomicznego najlepsze szachistki zmierzą się o tytuł Budimex Mistrzyni Polski Kobiet, a panowie powalczą o miano zwycięzcy Lotto Mistrzostw Polski. W odróżnieniu od poprzedniej edycji krajowego czempionatu, tym razem na starcie nie zabraknie nikogo z najlepszych, a zawody zapowiadają się iście pasjonująco.
Wśród panów, którzy po kilku latach rozgrywania mistrzostw Polski systemem szwajcarskim, wracają do systemu kołowego, turniejowym faworytem jest bez wątpienia Radosław Wojtaszek. Zawodnik MTS-u Kwidzyn już od niemal sześciu lat jest najwyżej notowanym z Polaków i jako jedyny należy do szerokiej czołówki światowej. W ostatnich trzech latach Wojtaszek tylko raz zagrał w krajowych mistrzostwach, ale wówczas – po zażartej walce – stanął na najwyższym stopniu podium, potwierdzając, że potrafi sobie poradzić z rolą faworyta.
"Oczywiście, moim celem jest wygranie Mistrzostw. Nie uważam się za wielkiego faworyta, wystarczy zresztą przypomnieć, że ostatnie moje zwycięstwo ważyło się do ostatnich chwil i dosłownie o włos wygrałem z Grześkiem Gajewskim. Myślę, że teraz może być podobnie, dlatego najważniejsze dla mnie jest bycie gotowym do walki do ostatnich momentów turnieju" – powiedział najwyżej notowany polski zawodnik.
Wojtaszek spodziewa się wyrównanego turnieju, ale jednocześnie skupia się na sobie, a nie na rywalach, martwiąc się bardziej o swoją dyspozycję, niż o grę rywali.
"Myślę, że najgroźniejszym przeciwnikiem będę dla siebie ja sam. Nie jest tajemnicą, że moje ostatnie wyniki nie są rewelacyjne. Jeśli jednak wróci do mnie forma i będę prezentował poziom do jakiego wszystkich, a także samego siebie, przyzwyczaiłem, to będę spokojny o wynik" – dodał dwukrotny mistrz Polski.
Obrońcą tytułu, i zarazem jednym z głównych faworytów, jest Grzegorz Gajewski. Pochodzący ze Skierniewic arcymistrz od trzech lat jest najrówniej i najlepiej grającym zawodnikiem mistrzostw, bo do złota w poprzedniej edycji, dokładał także srebrne medale w latach 2013 i 2014. Do Poznania szachista katowickiego WASKO Hetmana przyjedzie prosto z Moskwy, gdzie jest sekundantem byłego mistrza świata, Viswanathana Ananda, który walczy w turnieju pretendentów o przepustkę do ponownej walki o miano najlepszego szachisty globu. Otwartym pozostaje pytanie, w jakiej formie fizycznej i sportowej będzie Gajewski po takiej długiej współpracy.
"Na pewno Grzesiek przyjedzie dobrze przygotowany, bo będzie miał dostęp do wielu analiz, wiele wariantów powtórzy już w Moskwie. Oczywiście, może być zmęczony, ale jeśli dobrze zacznie poznański turniej - co jest całkiem prawdopodobne, bo przyjedzie rozgrzany - to na bazie tej euforii może dociągnąć do końca i osiągnąć po raz kolejny dobry wynik" – ocenił sytuację jednego z głównych rywali Radosław Wojtaszek.
Do walki o pierwsze miejsce powinni włączyć się także „młodzi gniewni”, czyli Dariusz Świercz, Kacper Piorun oraz Jan-Krzysztof Duda. Ostatni z nich, to jedyny uczestnik mistrzostw, który nie ukończył jeszcze 18 lat. Mimo młodego wieku, Dudzie nie brakuje jednak doświadczenia, o czym świadczyć może fakt, że na podium mistrzostw stał już w 2014 roku. Świercz i Piorun, choć odpowiednio cztery i pięć lat starsi niż Duda, medali mistrzostw Polski jeszcze nie mają, ale w ubiegłym roku poczynili największy progres wśród polskiej czołówki i dlatego należy wymieniać ich jednym tchem z głównymi faworytami zmagań.
Wspominanie o wieku uczestników nie jest przypadkowe – średnia wieku wszystkich graczy wynosi nieco mniej niż 25 lat! Zaledwie dwóch zawodników w stawce ma powyżej 30 lat, obaj są urodzeni w 1985 roku. Jednym z nich jest obrońca tytułu Gajewski, a drugim, najstarszy w stawce, Mateusz Bartel, posiadacz największej liczby tytułów mistrzowskich wśród uczestników turnieju – czterech. W wywiadzie dla strony internetowej swojego klubu, Polonii Wrocław, Bartel przyznał, że fakt bycia najstarszym uczestnikiem mocno go zaskoczył i postawił w nowej, nietypowej roli.
Wśród czterech najniżej notowanych zawodników turnieju, dwóch uzyskało awans do mistrzostw poprzez dobrą grę w turniejach półfinałowych – Marcel Kanarek finiszował na czwartym miejscu w warszawskim Memoriale Najdorfa, zaś Kamil Dragun zwyciężył w noworocznym turnieju „Cracovia”. Ich wyniki rankingowe, które stały się przepustką do gry w krajowych mistrzostwach, były na tyle wysokie, że zagranie na podobnym poziomie, mogłoby dać im miejsce w czołówce, a niewykluczone, że i medal. Dwaj pozostali gracze, czyli Maciej Klekowski oraz Jacek Tomczak to odpowiednio pierwszy i drugi wicemistrz Polski z ubiegłego roku. Jeśli zawodnicy, którzy teoretycznie są nieco słabsi od czołówki potrafili w zeszłym roku zameldować się na najwyższych miejscach, to możemy spodziewać się bardzo interesujących zawodów!
"To chyba najbardziej wyrównane, a zatem najbardziej ciekawe mistrzostwa ostatnich lat. Przed startem trudno cokolwiek przewidzieć i na papierze nikt, nawet Radosław Wojtaszek, nie wysuwa się wyraźnie przed szereg. Praktycznie każdy zawodnik jest w stanie zdobyć medal. Nawet odstający rankingowo od reszty Maciej Klekowski pokazał w zeszłym roku, że jest świetnym graczem, łatwo mogącym sprawić niespodziankę" – ocenił trener Kadry Narodowej, Bartosz Soćko.
Nie mniej ciekawie będzie wśród kobiet. Tak jak u mężczyzn Wojtaszek, tak u kobiet zdecydowaną faworytką jest Monika Soćko, która także wraca do gry w mistrzostwach po roku przerwy. Choć rankingowa przewaga zawodniczki WASKO Hetmana Katowice nie jest tak wyraźna jak Radosława, a w ubiegłym roku był nawet moment, że to Jolanta Zawadzka była najwyżej notowaną Polką na listach światowych, to w ostatnich miesiącach Soćko potwierdziła, że nadal jest najlepszą Polską szachistką i powinna być oceniana jako faworytka zmagań.
Główną rywalką Soćko będzie zapewne Jolanta Zawadzka z Polonii Wrocław, która jako jedyna zawodniczka, stawała na podium ostatnich siedmiu czempionatów, a w tym roku broni wywalczonego przed rokiem tytułu. Co ciekawe, wrocławianka, od trzech lat notuje w mistrzostwach takie same wyniki jak... Grzegorz Gajewski, bo w latach 2013 i 2014 finiszowała za plecami Moniki Soćko i wracała do domu ze srebrem. Z tą opinią zgadza się faworytka mistrzostw.
"Myślę, że moją główną rywalką powinna być, tak jak w poprzednich latach Jola Zawadzka, która w mistrzostwach gra bardzo równo i zawsze plasuje się na wysokich lokatach. Do tego, do mistrzostw zawsze przystępuje dobrze przygotowana, co jest jej atutem, bo gra bardzo pryncypialne szachy" – powiedziała Soćko.
Zapytana o to, czy startując od paru lat z pierwszym numerem mistrzostw, będzie miała problemy motywacyjne, Monika zaprzeczyła.
"Do zawodów zawsze przystępuję zmotywowana i chętna do walki. Owszem, mistrzostwa Polski to bardzo specyficzny turniej, w którym wszystkie uczestniczki znają się znakomicie, ale co roku pojawiają się na starcie nowe zawodniczki, co zawodom dodaje intrygi" – dodała faworytka mistrzostw.
W czołówce powinny się także znaleźć członkinie zespołu, który w listopadzie zeszłego roku występował na drużynowych mistrzostwach Europy w Reykjaviku, czyli Karina Szczepkowska-Horowska, Joanna Majdan-Gajewska oraz Iweta Rajlich. Ostatnia z wymienionych to największa wśród uczestniczek specjalistka od wygrywania mistrzostw kraju, bo na swoim koncie ma już siedem tytułów, o jeden więcej niż Monika Soćko. Szczepkowska-Horowska oraz Majdan-Gajewska złotych medali jeszcze nie zdobyły i ich celem powinno być przełamanie hegemonii trio Rajlich-Soćko-Zawadzka. Począwszy od 2004 żadna inna zawodniczka niż trzy wymienione, nie zdobyła złota MP kobiet!
Pozostałe pięć uczestniczek to szachistki na dorobku, a żadna z nich nie ukończyła jeszcze 25 lat (tyle, mniej więcej, wynosi średnia wieku w turnieju). Ba, dwie z nich – Mariola Woźniak i Ewa Harazińska, dopiero w tym roku skończą 18 lat, a najmłodsza w stawce, Oliwia Kiołbasa, w kwietniu skończy lat 16. Niewiele starsze są Klaudia Kulon oraz Anna Kantane, które w mistrzostwach Polski grały już nie raz i pokazały swoim młodszym koleżankom, że można realnie myśleć o walce z najlepszymi. Zresztą, rok temu znakomicie w mistrzostwach debiutowała Mariola Woźniak, która dosłownie otarła się o medal, kończąc zawody na znakomitym czwartym miejscu. Dla debiutujących w MP Kiołbasy i Harazińskiej to bardzo zachęcający sygnał!
"Mam cichą nadzieję, że młodsze zawodniczki włączą się do walki o czołowe lokaty, bo to napędziłoby rywalizację w naszej czołówce. W ostatnich latach na rozgrywki drużynowe wysyłamy niemal te same arcymistrzynie, a przydałoby się zobaczyć jakieś nowe twarze. Dlatego mocno kibicuję najmłodszych uczestniczkom zawodów" – powiedziała Monika Soćko.
Otwarcie turnieju nastąpi w dniu 29 marca, a pierwsze posunięcia zostaną zagrane o 15:00 dzień później. Rundy graną będą codziennie o tej samej porze, za wyjątkiem ostatniej, która rozpocznie się 7 kwietnia o godzinie 10:00. Zakończenie Budimex Mistrzostw Polski Kobiet oraz Lotto Mistrzostw Polski planowane jest także na 7 kwietnia, na godzinę 16:00.
Oficjalna strona mistrzostw
Tabele wyników i statystyki - mężczyźni
Tabele wyników i statystyki - kobiety
ZAWODNICY
ZAWODNICZKI
Transmisja partii na żywo - mężczyźni
Transmisja partii na żywo - kobiety
Galeria zdjęć z turnieju
OTWARCIE MISTRZOSTW
Już w pierwszym dniu Mistrzostw nie zabrakło nagradzania i gry - podczas uroczystego otwarcia LOTTO Indywidualnych Mistrzostw Polski w Szachach i Budimex Indywidualnych Mistrzostw Polski Kobiet w Szachach, odbyła się Gala Hetmanów, podczas której wręczono statuetki w 12 kategoriach: 1. Zawodnik roku 2015 - Kacper Piorun 2. Zawodniczka roku 2015 - Jolanta Zawadzka 3. Sponsor roku 2015 - LOTTO 4. Organizator roku 2015 - Piotr Murdzia, Aleksander Miśta, Grzegorz Miśta 5. Klub roku 2015 - Rodło Opole 6. Dziennikarz roku 2015 - Krzysztof Jopek 7. Sędzia roku 2015 - Michał Wejsig 8. Trener roku 2015 - Kamil Mitoń 9. Całokształt - Tadeusz Nycz 10. Nagroda specjalna: Zamojskie Centrum Wystawowe 11. Nauczyciel roku 2015 - Paweł Pietrzykowski, Waldemar Gałażewski
Swoją obecnością, uroczyste otwarcie zaszycili m.in.: Jacek Mizerka - Prorektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu Andrzej Dera - Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Ryszard Szuster - podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Marlena Maląg - Wicewojewoda wielkopolski Arkadiusz Stasica - Wiceprezydent Poznania Tomasz Delega - Prezes Polskiego Związku Szachowego Tomasz Sielicki - Przewodniczący Rady Przyjaciół Szachów Paweł Osicki - Przedstawiciel Totalizatora Sportowego LOTTO
Po uroczystym otwarciu rozegrano Nieoficjalne Mistrzostwa Polski w szachach superbłyskawicznych, które zdeklasowali studenci gospodarzy - Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu - zwyciężył arcymistrz Jacek Tomczak (Akademia Szachowa Gliwice), wyprzedzając kolegę z akademickiej drużyny - mistrza Piotra Brodowskiego (OK SiR Wisznia Mała). Najlepszą kobietą okazała się aktualna Akademicka Mistrzyni Świata - arcymistrzyni Klaudia Kulon (MKS MDK Trzcianka). Trzecie miejsce zajął arcymistrz Bartosz Soćko (KSz Hetman Katowice), który po turnieju superbłyskawicznym rozegrał symultanę zakończoną swoim zwycięstwem 12-0. - "Bardzo mnie cieszy, że już pierwszego dnia obaliliśmy mit o tzw. refleksie szachisty. W dzisiejszym turnieju zawodnicy mieli do dyspozycji tylko minutę z dodatkiem sekundy na ruch, co wymagało zrobienie jednego ruchu w nieco ponad sekundę." - mówi Maciej Cybulski, Dyrektor Mistrzostw. W nieoficjalnych Mistrzostwach Polski w szachach superbłyskawicznych, oprócz najbardziej aktywnych szachistów wzięli udział także: arcymistrzyni Hanna Ereńska-Barlo, Minister Andrzej Dera oraz poseł Tadeusz Cymański.
Nieoficjalne Mistrzostwa Polski w "Bullecie 1+1" - wyniki
Runda 1 - 2016.03.30
PANOWIE
I już w pierwszej rundzie mamy szlagier, jakim jest na pewno pojedynek Świercza z Dragunem. Obaj są ostatnio na „wznoszącej” i aspirują do kadry na Olimpiadę, a wynik tej partii może mieć znaczenie dla ich dalszej gry w tych zawodach. Drugim ekscytującym pojedynkiem będzie rywalizacja – powracającego z Moskwy, gdzie sekundował Anandowi – Gajewskiego z Bartlem. Czy Mateusz przypomni sobie, że jest nie tyle najstarszym zawodnikiem w tych zawodach, ale aż 4-krotnym ich zwycięzcą? Ale Grzesiek jest za to aktualnym jeszcze Mistrzem Polski. To też może być ważna partia dla tego turnieju. Wojtaszek będzie chciał czarnymi udowodnić, że zeszłoroczna porażka podczas Sygnity Ekstraligi z Klekowskim była przypadkowa, choć tych porażek zaznali też inni – wyżej notowani koledzy. Ale teraz przed Maćkiem strome góry, bo nigdy jeszcze nie miał okazji grać w tak silnym turnieju. Wysokie aspiracje ma też Duda, na którego drodze stanie reprezentant Uniwersytetu Ekonomicznego Tomczak, a wiadomo, że gospodarzom ściany pomagają. Czy tym razem też tak się stanie? No i wreszcie Piorun sprawdzi Kanarka, którego celem jest zdobycie brakującej normy do tytułu arcymistrza. Tak więc emocji czas nadszedł, a my liczymy na ciekawe partie.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Piorun, Kacper |
1 - 0 |
Kanarek, Marcej |
2 |
Klekowski, Maciej |
0 - 1 |
Wojtaszek, Radosław |
3 |
Tomczak, Jacek |
0 - 1 |
Duda, Jan-Krzysztof |
4 |
Świercz, Dariusz |
½ - ½ |
Dragun, Kamil |
5 |
Gajewski, Grzegorz |
½ - ½ |
Bartel, Mateusz |
3 z 5 partii zakończyły się zwycięstwami, a te remisowe były pełne walki, co pokazuje, że mamy bojowy nastrój wśród zawodników. Pierwszy zakończył się pojedynek Dudy z Tomczakiem, gdzie kibice chyba byli zadowoleni widząc bezkompromisową grę obydwu zawodników. Janek zagrał ze znaną sobie ułańską fantazją, grając może nie zawsze najlepsze posunięcia, ale na pewno takie, które sprawiały ogromne kłopoty Jackowi. Po ofierze pionka w debiucie, dostał inicjatywę, dzięki której ścisnął rywala tak, że temu trudno było znaleźć właściwe posunięcia. Partia rozegrała się w niedoczasie, i tuż po kontroli Tomczak uznał się za pokonanego. Bez historii przebiegał pojedynek Pioruna z Kanarkiem, gdzie najszybciej progresujący obecnie Polak wykorzystał niedokładną grę w debiucie kolegi i po ładnej ofierze skoczka uzyskał wygraną pozycję, którą zrealizował bez większych problemów. Za to emocjonujący był pojedynek najwyżej notowanego Wojtaszka z posiadającym najniższy ranking aktualnym wicemistrzem Polski Klekowskim. Maciek popełnił znany błąd w debiucie, co kosztowało go pionka. Jednak nie poddawał się i próbował szukać aktywności, jednak na Wojtaszka było to za mało i mimo niedokładnej gry przed kontrolą czasu naszego superarcymistrza, udało mu się zrewanżować za porażkę, jakiej doznał w Sygnity Ekstralidze. Pojedynkiem bokserów wagi ciężkiej można nazwać partię przybyłego z moskiewskiego Turnieju Pretendentów Gajewskiego z najstarszym zawodnikiem turnieju Bartlem. Po serii wymian powstała końcówka wyglądała na minimalnie lepszą dla Grześka, jednak Mateusz zaktywizował swoje figury i doprowadził do remisowej wieżówki. Najdłużej trwał pojedynek Świercza z Dragunem, gdzie Darek zajął centrum próbując przebić strukturę obronną Kamila. W manewrach gry środkowej udało mu się zyskać pionka oraz podtrzymać ciśnienie. Po kontroli czasu wydawało się, że uda mu się odnieść zwycięstwo, jednak para gońców pomogła Dragunowi „dopłynąć szczęśliwie do remisowej przystani„.
PANIE
Już w inauguracyjnej rundzie będziemy mieli okazję do zobaczenia meczu „młode” vs. „doświadczone„, gdyż kojarzenia tak się ułożyły, że pary dokładnie odpowiadają temu podziałowi. Niewątpliwie najciekawiej zapowiada się pojedynek o mistrzostwo Wrocławia pomiędzy Kantane(Iwanow) oraz Zawadzką. A że Jola jest jedną z faworytek do zwycięstwa, to nie może młodszej koleżance odpuścić. Debiutująca w zawodach Kiołbasa zacznie czarnymi od pojedynku z inną faworytką Szczepkowską-Horowską, która na rozpoczęciu odgrażała się, że spróbuje przełamać hegemonię trójki Soćko-Rajlich-Zawadzka, które od lat dzielą się złotymi medalami. A na Rajlich czeka już nieobliczalna Kulon, której co prawda spadł mocno ranking, ale w tym przypadku może to nie mieć znaczenia, co Klaudia nie raz zademonstrowała. Inna debiutantka – Harazińska – od razu trafiła na naszą krajową jedynkę – Soćko, a co z tej mikstury wyniknie, to się okaże w środę. Wreszcie zeszłoroczna rewelacja Wożniak zmierzy się z Majdan-Gajewską, która także ma chrapkę na rozpoczęcie zawodów od zwycięstwa. Tak więc w środę ruszy szachowa karuzela, która kręcić się będzie aż do 7 kwietnia.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
1 - 0 |
Kiołbasa, Oliwia |
2 |
Woźniak, Mariola |
½ - ½ |
Majdan-Gajewska, Joanna |
3 |
Rajlich, Iweta |
1 - 0 |
Kulon, Klaudia |
4 |
Soćko, Monika |
0 - 1 |
Harazińska, Ewa |
5 |
Kantane, Anna |
1 - 0 |
Zawadzka, Jolanta |
Turniej pań pokazał, że możemy spodziewać się niespodzianek, mimo że juniorki zapłaciły dziś „frycowe„. Najmłodsza w stawce Kiołbasa grała, jak równa z równą, z doświadczoną Szczepkowską-Horowską, jednak w ciężkofigurowej końcówce etatowa reprezentantka Polski zaktywizowała wieżę i hetmana zajmując otwartą linię „d” i wykorzystała niedokładną grę w obronie młodszej koleżanki. Najdłużej trwała heroiczna obrona pozycji bez pionka przy jednakowopolowych gońcach Harazińskiej, jednak doświadczona Soćko wykorzystała ostatni błąd rywalki i mimo tylko dwóch pionków, w tym jednego „niewłaściwego„, odniosła zwycięstwo. Mimo remisu ze swojej partii nie jest zadowolona Woźniak. Powstała pozycję w partii z Majdan-Gajewską najpierw wybroniła, a potem przejęła inicjatywę i osiągnęła bardzo dużą przewagą. Jednak potem nieprawidłowo oceniła sytuację na szachownicy i poszła na wariant prowadzący do wiecznego szacha. Bardzo ciekawą partię rozegrały Rajlich z Kulon. Po debiucie wydawało się, że Iweta w znanym sobie stylu wyciśnie Akademicką Mistrzynię Świata, jednak po kontroli czasu zaczęła oddawać przewagę, a w skomplikowanej końcówce popełniła decydujący błąd dający zwycięstwo Klaudii. Pojedynek o mistrzostwo Dolnego Śląska wygrała bez historii Zawadzka, pokazując Kantane, że w tej części Polski jest tylko jedna najsilniejsza zawodniczka. W sumie runda była ciekawa i zapowiada wiele emocji, co jest normalne w turniejach kobiet.
Runda 2 - 2016.03.31
PANOWIE
Niewątpliwie partią dnia będzie pojedynek dwóch naszych najmłodszych arcymistrzów i wielkich nadziei polskich szachów Dudy ze Świerczem. Janek gra szachy urozmaicone, aktywne, a Darek spokojniejsze i oparte na większym liczeniu wariantów i głębokiej ocenie pozycji. Woda więc spotka się z ogniem. Jaki będzie efekt zmieszania tych żywiołów? Także ciekawie zapowiada się rywalizacja pomiędzy Dragunem i Gajewskim, natomiast w trzech pozostałych pojedynkach faworytami są wyżej notowani Wojtaszek, Bartel i Piorun.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Kanarek, Marcej |
½ - ½ |
Bartel, Mateusz |
2 |
Dragun, Kamil |
½ - ½ |
Gajewski, Grzegorz |
3 |
Duda, Jan-Krzysztof |
½ - ½ |
Świercz, Dariusz |
4 |
Wojtaszek, Radosław |
1 - 0 |
Tomczak, Jacek |
5 |
Piorun, Kacper |
0 - 1 |
Klekowski, Maciej |
Niewątpliwie za sensację można uznać zwycięstwo Klekowskiego nad Piorunem. Mimo że Maciek jest aktualnym wicemistrzem Polski, to Kacper ma za sobą świetny rok i przegrywać zdarzało mu się naprawdę rzadko. A w tej partii trzeba przyznać, że Klekowski zagrał, jakby to on był dużo wyżej notowany i ani przez chwilę – mimo gry czarnymi – nie dał Piorunowi szans. I mimo że to była najdłuższa partia, to już po dwudziestu kilku ruchach widać było dokąd zmierza. Duda ze Świerczem postanowili nie ryzykować i zdecydowali się na znany praktycznie na pamięć wariant berliński partii hiszpańskiej. A że żaden się nie pomylił, to padł najpopularniejszy wynik w tym debiucie, czyli remis. Te dwa wyniki wykorzystał Wojtaszek, który pokonał Tomczaka osiągając najpierw dominację na skrzydle hetmańskim, a potem grając po otwartych liniach i czarnych polach. Kanarek rozegrał bardzo dynamiczną partię z Bartlem doprowadzając do sytuacji, która mogła dać mu zwycięstwo, jednak w niedoczasie podstawił powtórzenie pozycji i partia zakończyła się remisem. Także Dragun był aktywniejszą stroną w pojedynku z Gajewskim, niestety w decydującym momencie nie zdecydował się na kontynuację z poświęceniem skoczka za rozbicie strefy obronnej króla przeciwnika. Gajewski oddał hetmana za wieżę i gońca, co pozwoliło mu ustawić twierdzę dającą upragniony remis. Samodzielnym liderem został Wojtaszek, a za nim o pół punktu mniej jest Duda.
PANIE
Wydaje się, że pojedynkiem dnia będzie partia Kulon z Soćko, gdyż obydwie zawodniczki wygrały swoje partie, a także dlatego, że Klaudia jest nieobliczalna, jeżeli tylko wskoczy na swoją „wysoką falę„. Z drugiej strony Monika jest ogromnie doświadczona i potrafi neutralizować rozpędzone rywalki. Czy więc zwycięży ułańska fantazja, czy też siła spokoju? Ważną partią jest też pojedynek Majdan-Gajewskiej z Rajlich, gdyż porażka jednej z tych zawodniczek raczej eliminują ją z gry o złoto, a może i medale w ogóle. Zawadzka sprawdzi Kiołbasę i na pewno będzie chciała zachować komplet punktów. Także Szczepkowska-Horowska będzie chciała zachować komplet punktów i pokonać Woźniak. Wreszcie w grupie „młodszej” dojdzie do pojedynku Harazińskiej z Kantane.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Kiołbasa, Oliwia |
0 - 1 |
Zawadzka, Jolanta |
2 |
Harazińska, Ewa |
0 - 1 |
Kantane, Anna |
3 |
Kulon, Klaudia |
0 - 1 |
Soćko, Monika |
4 |
Majdan-Gajewska, Joanna |
0 - 1 |
Rajlich, Iweta |
5 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
1 - 0 |
Woźniak, Mariola |
Juniorki dziś poniosły sromotną klęskę w starciu z bardziej doświadczonymi koleżankami. Jedyną wygraną zanotowała Kantane, ale ona pokonała Harazińską, która – po bardzo dobrze zagranej pierwszej części partii – pogubiła się w końcówce. Najmłodsza Kiołbasa nieźle radziła sobie z obrończynią tytułu Mistrzyni Polski Zawadzką, jednak jej choroba – niedoczas – zniweczył osiągnięta pozycję i musiała uznać się za pokonaną po podstawieniu motywy matowego i w konsekwencji grze bez figury. Ciekawie przebiegała partia Kulon z Soćko, ale gra odbywała się tylko do jednej bramki, a gola strzeliła najwyżej notowana polska szachistka. Piękną ofiarą jakości pokazała, że Klaudia jeszcze musi poczekać na zwycięstwo nad starszą koleżanką. Szczepkowska-Horowska pokazała w pojedynku z Woźniak, że nie rzuciła „słów na wiatr” i jej celem jest tylko złoto. Krakowianka już po debiucie otrzymała nieciekawą pozycję, a po 20 posunięciach można było zakończyć partię. Agonia trwała do 26 ruchu i tym samym trzecia zawodniczka ma po dwóch rundach komplet punktów. Jedyny pojedynek pomiędzy olimpijkami rozstrzygnął się na korzyść Rajlich, która zagrała w sposób dla siebie klasyczny, najpierw grając niedokładnie pierwszą część partii, a potem przejmując inicjatywę w sposób niezauważalny i prostym zagraniem taktycznym uzyskała przewagę materialną wystarczającą do zwycięstwa. Na czele mamy trzy zawodniczki z 2 punktami – Soćko, Zawadzką oraz Szczepkowską-Horowską.
Runda 3 - 2016.04.01
PANOWIE
Rozpędzony Wojtaszek spotka pierwszego poważnego rywala Darka Świercza. Nie będzie to na pewno łatwa przeprawa, ale także i Darek białymi nie stoi na straconej pozycji. Choć, aby walczyć o złoto, to musi w tej partii dać z siebie wszystko i jeszcze trochę. Nie mniej emocjonujący będzie pojedynek Gajewskiego z Dudą. Obaj nieobliczalni, grający agresywne szachy może zaserwują nam wielką bitwę bez kompromisów. Równie interesująco zapowiada się partia Bartla z Dragunem, a z dotychczasowego przebiegu turnieju delikatnym faworytem jest młodszy gorzowianin. Piorun będzie próbował się odegrać za porażkę z poprzedniej rundy na Tomczaku, który jest jedynym zawodnikiem z zerowym dorobkiem. I wreszcie w ostatnim pojedynku spotka się dwóch najniżej rankingowo notowanych zawodników Klekowski z Kanarkiem. Dla każdego z nich jest to ważna partia. Maciek przy wygranej włączy się do gry o medale, a Marcel szuka ciągle normy na arcymistrza, więc tą partię musi wygrać. Zapowiada się wyjątkowo bojowa runda.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Klekowski, Maciej |
½ - ½ |
Kanarek, Marcej |
2 |
Tomczak, Jacek |
½ - ½ |
Piorun, Kacper |
3 |
Świercz, Dariusz |
½ - ½ |
Wojtaszek, Radosław |
4 |
Gajewski, Grzegorz |
½ - ½ |
Duda, Jan-Krzysztof |
5 |
Bartel, Mateusz |
½ - ½ |
Dragun, Kamil |
Pięć remisów, a jakże każdy inny. I żaden szybki, nudny, tylko wszystkie „grane„. Ta waleczność musi się podobać. Po raz pierwszy w tych zawodach w tarapaty wpadł Wojtaszek, którego tylko podstawka przez Świercz motywu z przejściową ofiara figury tuż przed kontrolą uratowała od porażki. Pojedynek Gajewskiego z Dudą był tylko z pozoru spokojny, a obydwaj zawodnicy czaili się przygotowując taktyczne pułapki. Jednak żaden z graczy nie dał się złapać i panowie podzieli punkt. Także dynamiczną partię rozegrali Bartel z Dragunem i mimo ofiary jakości przez 4-krotnego Mistrza Polski i ta partia zakończyła się remisem. Pierwszą zdobycz punktową zanotował Tomczak, jednak na pewno nie jest z niej zadowolony, gdyż pozycja jaką miał w partii z Piorunem, praktycznie przez całą partię zasługiwała na więcej niż pół punktu. To samo pewnie może uważać Klekowski, który sam musi sobie odpowiedzieć, co się takiego stało, że Kanarek ta partię „ustał„. W tabeli dalej na czele znajduje się samodzielnie Wojtaszek z 2,5 pkt wyprzedzając o pół punktu Dudę.
PANIE
Majdan-Gajewska będzie miała swoją ostatnią szansę na włączenie się do walki o medale. Jednak w piątek musi pokonać prowadzącą Soćko. Zadanie bardzo trudne, ale nie niewykonalne. Zawadzka spotka się z kolejną juniorką Harazińską i jest zdecydowaną faworytką. Szczepkowska-Horowska ma najtrudniejszą rywalkę, bo Rajlich, która nigdy nie odpuszcza i jest bardzo wymagającą przeciwniczką. Dwa pozostałe pojedynki rozegrane zostaną przez „młodzieżowkę„. Kantane zmierzy się z Kulon, a Woźniak z Kiołbasą. Szczególnie ten drugi pojedynek będzie bardzo prestiżowy, gdyż Oliwia nie startowała w Mistrzostwach Polski juniorek, które wygrała Mariola.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Woźniak, Mariola |
0 - 1 |
Kiołbasa, Oliwia |
2 |
Rajlich, Iweta |
1 - 0 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
3 |
Soćko, Monika |
1 - 0 |
Majdan-Gajewska, Joanna |
4 |
Kantane, Anna |
0 - 1 |
Kulon, Klaudia |
5 |
Zawadzka, Jolanta |
½ - ½ |
Harazińska, Ewa |
Z trzech prowadzących tylko Soćko odniosła zwycięstwo, choć po debiucie wydawało się, że to Majdan-Gajewska osiągnęła nieznaczną przewagę. Jednak w grze środkowej to nasza liderka reprezentacji Polski wykazała się lepszym zrozumieniem pozycji i nie dała rywalce szans. Zawadzkiej połówkę urwała Harazińska, która tym razem nie popełniła żadnego grubego błędu i czarnym kolorem doprowadziła do remisowej końcówki. Szczepkowska-Horowska została rozgromiona przez Rajlich, która wykorzystała przejęcie pola d6 i ustawiła młodszą koleżankę w tzw. „parterze” bez szans na jakąkolwiek grę. Odegrała się Kulon wygrywając z Kantane, głownie dzięki lepszemu „czuciu” pozycji przy przeciwnie zroszowanych królach. Jej atak na skrzydle hetmańskim okazał się skuteczniejszy i nie pozwolił rywalce dotrać do kontroli czasu. Pojedynek Woźniak z Kiołbasa przebiegał pod znakiem wyraźnej przewagi tej drugiej, która pokazała, że nie stoi jeszcze na straconej pozycji i zainkasowała pierwsze zwycięstwo. W tabeli prowadzi samodzielnie Soćko z kompletem punktów, wyprzedzając o połówkę Zawadzką.
Runda 4 - 2016.04.02
PANOWIE
Pojedynkiem dnia będzie rywalizacja aktualnego Mistrza Polski Gajewskiego z najwyżej rozstawionym i prowadzącym w tych zawodach Wojtaszkiem. Dodatkowo pikanterii dodaje fakt, że Grzesiek przez kilka lat był sekundantem Radka, a teraz zastąpił go w „Team Anand„. Ale na szybki remis raczej nie mamy co liczyć. Duda zmierzy się z Bartlem i możemy spodziewać się ciekawej partii, gdyż obydwaj zawodnicy znani są z niekonwencjonalnego podejścia do gry. Ciekawe, jak będzie przebiegała partia Pioruna ze Świerczem, gdyż Kacper chyba nie jest w formie, a Darek wczoraj pokazał, że jest w stanie nawiązać walkę nawet o złoty medal, ale musi zacząć wygrywać. Klekowski będzie białymi grał z Tomczakiem, który będzie chciał podjąć się wyzwania odniesienia pierwszego zwycięstwa. Także w pojedynku Kanarka z Dragunem możemy oczekiwać walki do samego końca, gdyż obydwaj zawodnicy nie mają nic do stracenia.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Kanarek, Marcej |
½ - ½ |
Dragun, Kamil |
2 |
Duda, Jan-Krzysztof |
½ - ½ |
Bartel, Mateusz |
3 |
Wojtaszek, Radosław |
1 - 0 |
Gajewski, Grzegorz |
4 |
Piorun, Kacper |
1 - 0 |
Świercz, Dariusz |
5 |
Klekowski, Maciej |
½ - ½ |
Tomczak, Jacek |
Prestiżowy pojedynek Wojtaszka z Gajewskim zakończył się zwycięstwem tego pierwszego i to w sposób raczej przekonywujący. Wydaje się, że błędem była wymiana wież, dzięki której Radek wyrobił sobie wolnego dochodzącego pionka, za którego Grzesiek musiał oddać skoczka. Reszta była tylko kwestią techniki, której Radkowi nie brakuje. Drugi w tabeli Duda wpadł w przygotowanie Bartla, przez co stracił w debiucie sporo czasu, ale mimo wszystko poradził sobie z przypomnieniem wariantów i doprowadził do pozycji, w której miał odrobinę lepszą strukturę pionkową. Być może bez hetmanów mógłby pocisnąć jednak Mateusz dobrze wiedział, że hetman jest mu potrzebny do obrony i partia zakończyła się remisem tuż po kontroli czasu. Niespodzianką jest zwycięstwo Pioruna nad Świerczem, który wpadł w niedoczas i dał się złapać w prostą pułapkę, która pozbawiła go figury. Partie Kanarek – Dragun oraz Klekowski – Tomczak przebiegały pod znakiem równowagi i obydwie zakończyły się podziałem punktu. Wojtaszek ma 3,5 pkt i już punkt przewagi nad Dudą i Piorunem.
PANIE
Jeżeli Szczepkowska-Horowska poważnie myśli o złocie, to nie ma innej możliwości, niż przypuścić atak na prowadzącą Soćko. Zawadzka zagra czarnymi z Kulon, którą stać na każdy wynik i jeżeli dostanie wiatru w żagle, to jeszcze może w tym turnieju „nabroić„. Rajlich spotka się z Woźniak i na pewno jest faworytkę tego pojedynku, a wygrana wprowadzi ja do ścisłej czołówki. Ciekawie zapowiada się kolejna rywalizacja juniorek, gdzie spotkają się Kiołbasa z Harazińską. Wreszcie Majdan-Gajewska będzie chciała pokazać, że nie jest taka ostatnia i spróbuje odegrać się na równie słabo grającej Kantane.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Kiołbasa, Oliwia |
½ - ½ |
Harazińska, Ewa |
2 |
Kulon, Klaudia |
½ - ½ |
Zawadzka, Jolanta |
3 |
Majdan-Gajewska, Joanna |
0 - 1 |
Kantane, Anna |
4 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
0 - 1 |
Soćko, Monika |
5 |
Woźniak, Mariola |
1 - 0 |
Rajlich, Iweta |
Runda 5 - 2016.04.03
PANOWIE
W turnieju panów mamy praktycznie same szlagiery. Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek dwóch panów „D„, czyli Draguna z Dudą. Wygrana jednego z nich może przybliżyć go do strefy medalowej. Wojtaszek zmierzy się z Bartlem, który raczej mu „nie leży„, więc i ta partia może mieć interesujący przebieg. Gajewski będzie szukał swojego pierwszego zwycięstwa w tym turnieju w partii z Piorunem, który znowu chciałby pokazać, że jest kandydatem do medalu i pojedynek z aktualnym mistrzem Polski nie jest dla niego niczym specjalnym. Świercz będzie się chciał zapewne odegrać na Klekowskim, ale Maciek też ma coś do udowodnienia i zapewne tanio skóry nie sprzeda. Wreszcie w batalii o „czerwoną latarnię” zobaczymy Tomczaka z Kanarkiem. Jeden z nich po tej rundzie będzie dalej okupował ostatnią pozycję.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Tomczak, Jacek |
½ - ½ |
Kanarek, Marcej |
2 |
Świercz, Dariusz |
0 - 1 |
Klekowski, Maciej |
3 |
Gajewski, Grzegorz |
0 - 1 |
Piorun, Kacper |
4 |
Bartel, Mateusz |
1 - 0 |
Wojtaszek, Radosław |
5 |
Dragun, Kamil |
0 - 1 |
Duda, Jan-Krzysztof |
Jeżeli ktokolwiek w tym turnieju miałby pokonać Wojtaszka, to właśnie jest to Bartel, który po raz kolejny udowodnił, że jest zawodnikiem nieobliczalnym. W pełnej emocji partii wykazał się większym spokojem i bezwzględnie wykorzystał „pazerność” rywala, który niepotrzebnie połakomił się na pionka „b4” dostając w zamian nieprzyjemną pozycję, w której okazało się, że dochodzące pionki białych były nie do zatrzymania. W cieniu tego pojedynku rozgrywała się inna pełna emocji i bezkompromisowości partia Draguna z Dudą. Jak zwykle w pojedynku tych zawodników „jeńców nie brał żaden” i po skomplikowanej i pełnej walki partii lepszym okazał się Duda, który we właściwym momencie uprościł pozycję do wygranej końcówki. Fatalne przeoczenie Gajewskiego spowodowało, że mistrz Polski przegrał drugą z rzędu partię z jednym z potencjalnych kandydatów do medali Piorunem. A że trafił na superarcymistrza w rozwiązywaniu skomplikowanych łamigłówek szachowych, to nie miał co się łudzić, że partia skończy się innym wynikiem, niż wygrana łowiczanina. Wygląda na to, że Klekowski ma jakiś „patent” na swoich wyżej notowanych kolegów, gdyż wytrzymał napór Świercza, a potem poszedł na końcówkę H vs. 2W, w której pokazał, że aktywny hetman może być lepszy od pary nieskoordynowanych wież. Jedyny remis padł w pojedynku Tomczaka z Kanarkiem, w którym obydwaj zawodnicy mieli swoje szanse, jednak w wieżówce bez pionka Marcel znalazł kontynuację, która dała mu remis. W tabeli zrobiło się ciasno, bo na czele mamy trójkę zawodników – Wojtaszka, Dudę i Pioruna, natomiast za nim o pół punktu mniej mają Bartel i Klekowski. Niestety w ślady swojej żony idzie Gajewski, który okupuje ostatnią pozycję.
PANIE
W połowie turnieju nie mamy jakiejś porywającej partii przed nami, jednak widać, że niespodzianka czai się wszędzie. Soćko zmierzy się białymi z Woźniak i będzie to wielki test młodej krakowianki, jeżeli chce, co najmniej, powtórzyć wynik sprzed roku. Zawadzka ma za rywalkę fatalnie dysponowaną Majdan-Gajewską i jest w tej partii zdecydowaną faworytką. Kulon, żeby myśleć o medalu musi dziś pokonać Harazińską, tak samo jak Szczepkowska-Horowska, która zmierzy się z Kantane. Wreszcie walcząca o powrót do czołówki Rajlich nie ma innej możliwości, jak próbować ograć Kiołbasę.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Rajlich, Iweta |
½ - ½ |
Kiołbasa, Oliwia |
2 |
Soćko, Monika |
½ - ½ |
Woźniak, Mariola |
3 |
Kantane, Anna |
1 - 0 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
4 |
Zawadzka, Jolanta |
1 - 0 |
Majdan-Gajewska, Joanna |
5 |
Harazińska, Ewa |
1 - 0 |
Kulon, Klaudia |
Wygląda na to, że juniorki już okrzepły, gdyż dziś żadna z nich nie poniosła porażki. Harazińska ukarała Kulon za niefrasobliwą grę w debiucie, wykazując, że, aby grać obronę holenderską, to trzeba jej się dokładnie nauczyć. Już w debiucie wiedziała, co należy grać i osiągnęła przewagę, której nie oddała do samego końca partii, zamieniając ją na cały punkt. Kiołbasa lepiej wypadła w pojedynku z Rajlich, jednak w decydującym momencie zamiast zagrać aktywnie wieżą, postanowiła zrobić spokojny ruch, który dał rywalce szansę na remis. A ta skrzętnie z tego skorzystała.Wczorajsza partia chyba mocno wpłynęła na psychikę Szczepkowskiej-Horowskiej, gdyż w partii z Kantane praktycznie nie miała okazji do walki o zwycięstwo. Wrocławianka aktywnie grała środkową część partii, ale rybniczanka nie dawała za wygraną, Jednak w końcówce pomyliła się i Ania wygrała druga partię z rzędu. Po bardzo ładnej kombinacji Woźniak stanęła blisko wygranej z Soćko, jednak liderka turnieju na tyle utrudniała realizację przewagi, że partia zakończyła się remisem. Majdan-Gajewska zapewne nie może się doczekać końca turnieju. W pojedynku z Zawadzką już po debiucie stanęła gorzej, a potem Jola aktywną grą przez pole „d5” doprowadziła partię do zwycięskiego końca. Dalej na prowadzeniu jest Soćko z 4,5 pkt, a drugie miejsce z 4 pkt zajmuje Zawadzka. I raczej pomiędzy tymi zawodniczkami rozegra się walka o tytuł. Pozostałe zawodniczki rozgrywają batalię o brązowy medal.
Runda 6 - 2016.04.04
PANOWIE
Jeżeli Bartel chce po raz piąty zdobyć tytuł mistrza kraju, to jutro nie ma innego wyjścia, niż pokonać Pioruna, który jednak ma przeciwstawne oczekiwanie, bo chciałby powalczyć o swój pierwszy tytuł A ponieważ obydwaj zawodnicy grają ciekawe szachy, to pewnie czeka na kolejny interesujący pojedynek. Wojtaszek zmierzy się z Dragunem, a więc czeka nas partia dwóch przegranych z poprzedniej rundy. Duda jest faworytem pojedynku z Kanarkiem, jednak w tym turnieju nie jest tak prosto wygrywać wyżej rozstawionym. Klekowski zmierzy się z Gajewskim, który stracił już nadzieję na obronę tytułu i walczy tylko o zminimalizowanie strat. A Maciek jest ciągle w grze o medale, więc pewnie powalczy o wygraną. Kto by pomyślał, że Świercz z Tomczakiem zagrają partię o opuszczenie ostatniego miejsca? A jednak – jeden z nich będzie musiał na tym miejscu zostać. No chyba że padnie remis i przegra Gaju, ale żadnemu on nie pasuje.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Kanarek, Marcel |
½ - ½ |
Duda, Jan-Krzysztof |
2 |
Wojtaszek, Radosław |
1 - 0 |
Dragun, Kamil |
3 |
Piorun, Kacper |
½ - ½ |
Bartel, Mateusz |
4 |
Klekowski, Maciej |
½ - ½ |
Gajewski, Grzegorz |
5 |
Tomczak, Jacek |
0 - 1 |
Świercz, Dariusz |
Zmęczenie pojawiło się już u większości zawodników, a co za tym idzie, pojawiły się błędy. Wojtaszek dostał pozycję-marzenie w partii z Dragunem. Niewielka przewaga w centrum, przy ścieśnionej pozycji czarnych figur pozwalały mu „bawić się za darmo„. I rzeczywiście, mimo że partia trwała bardzo długo, to kwestią czasu było jego zwycięstwo. Duda zagrał swoje najsłabsze posunięcie w tym turnieju i od razu „nadział się” na niespodziewane 18.Sd5 zagrane przez Kanarka. Potem mógł już tylko próbować się bronić, co mu się udało i szczęśliwie podzielił punkt. Piorun z Bartlem zagrali klasykę partii włoskiej, w której Mateusz próbował ustawić solidną pozycję, jednak okazała się ona nie najlepsza i przed Kacprem otworzyła się szansa na odniesienie zwycięstwa. Kiedy król czarnych pojawił się w okolicach centrum, wydawało się, że koniec jest bliski, jednak Piorun zaczął grać pasywnie, co – mimo pionka więcej – nie dało możliwości gry o wygraną, co udowodnił Bartel kończąc partię serią ofiar prowadzących do wiecznego szacha. Gajewski już chyba stracił motywację do gry w tym turnieju i po 20 posunięciach zaproponował Klekowskiemu remis, a że przepisy tych zawodów zabraniają takich ofert na wprost, to zrobił to poprzez trzykrotne powtórzenie posunięć. Najdłużej trwała partia Tomczaka ze Świerczem. Z początku wydawało się, że poznaniak odniesie zwycięstwo, jednak w decydującym momencie końcówki pomylił się i musiał przejść do obrony. Darek jednak tym razem wykazał się dokładną grą i doprowadził do pozycji ze skoczkiem i gońcem, a potem pokazał, że zna ten sposób matowania i Jacek postanowił go nie sprawdzać. Na samodzielne prowadzenie powrócił Wojtaszek, mający 4,5 pkt. Za nim o pół punktu mniej mają Duda i Piorun.
PANIE
Rajlich ma potencjał, aby powstrzymać Soćko, ale w tym turnieju nie jest w swojej najlepszej formie. Jednak jej ogromne doświadczenie w tego typu pojedynkach może się okazać pomocne. Zawadzka spotka się ze Szczepkowską-Horowską, które pewnie zrobi wszystko, aby nie „zaliczyć podwójnej krótkiej roszady„. Kantane będzie walczyć o utrzymanie trzeciej lokaty, ale musi pokonać Woźniak. Pojedynek z Kiołbasą będzie prawdopodobnie ostatnią szansą na „wskoczenie do medalowego pociągu” Kulon, a dla Majdan-Gajewskiej partia z Harazińską jest już tylko walką wyjście z twarzą z tego turnieju.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Kiołbasa, Oliwia |
½ - ½ |
Kulon, Klaudia |
2 |
Majdan-Gajewska, Joanna |
0 - 1 |
Harazińska, Ewa |
3 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
1 - 0 |
Zawadzka, Jolanta |
4 |
Woźniak, Mariola |
1 - 0 |
Kantane, Anna |
5 |
Rajlich, Iweta |
1 - 0 |
Soćko, Monika |
Turniej kobiet chyba dopiero się rozpoczyna. Rajlich pokazała dziś Soćko, że nie zawsze uda jej się umknąć „spod topora„. Nie mniej doświadczona koleżanka postanowiła zagrać dość niestandardowo i zmierzyć się w pojedynku „na siłę gry„. Jak się okazało krytycznym był ruch z pozoru wyglądający na bardzo aktywny, a dodatkowo „niegrający” goniec i wymuszona ofiara jakości doprowadziły Monikę do pierwszej w tym turnieju porażki. Po trzech porażkach z rzędu podniosła się Szczepkowska-Horowska i to od razu pokonując aktualną mistrzynię Polski Zawadzką. Od samego początku miała wyraźną przewagę w centrum, którą zamieniła w przewagę pionka w końcówce. Nie była ona łatwa, jednak tym razem nie popełniła żadnego błędu i punkt powędrował do wrocławianki. Partią dnia było piękne zwycięstwo Woźniak nad Kantane, gdzie mogliśmy zobaczyć prawdziwe fajerwerki szachowe w wykonaniu mistrzyni Polski do lat 18. Majdan-Gajewska przegrywa w tym turnieju praktycznie wszystko. W partii z Harazińską nawet „udało” jej się przegrać kompletnie remisową wieżówkę. Jak widać nie była tak kompletnie remisowa, choć podstawka wieży była na poziomie III kategorii. Jedyny remis padł w pojedynku Kiołbasy z Kulon, gdzie ta druga nie wykorzystała fatalnie ustawionego króla białych. Mimo porażek liderek w tabeli nie ma za wiele zmian. Prowadzi z 4,5 pkt Soćko, wyprzedzając o 0,5 pkt Zawadzką i o 1 pkt Rajlich.
Runda 7 - 2016.04.05
PANOWIE
Na tą partię czekaliśmy prawie tydzień! Duda zmierzy się z Wojtaszkiem i może to być gra o złoty medal. Piorun za rywala będzie miał „obitego” Draguna, ale to nie oznacza, że Kamil jest skazany na porażkę. Bartel zmierzy się z Klekowskim i każdy musi spróbować wygrać, jeżeli myślą o medalu. W dole tabeli zobaczymy pojedynki Gajewskiego z Tomczakiem oraz Świercza z Kanarkiem. Sporo się po tej rundzie wyjaśni.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Dragun, Kamil |
½ - ½ |
Piorun, Kacper |
2 |
Duda, Jan-Krzysztof |
½ - ½ |
Wojtaszek, Radosław |
3 |
Świercz, Dariusz |
1 - 0 |
Kanarek, Marcel |
4 |
Gajewski, Grzegorz |
0 - 1 |
Tomczak, Jacek |
5 |
Bartel, Mateusz |
1 - 0 |
Klekowski, Maciej |
W bestsellerowym pojedynku Dudy z Wojtaszkiem zagrano nowy debiut w repertuarze Radka – obronę Caro-Kann. Z pozycji lidera turnieju był to chyba właściwy wybór, gdyż Janek ani przez chwilę nie miał możliwości na skomplikowanie pozycji i ewentualny atak. A że i Radek nie miał podobnych możliwości, to partia zakończyła się wynikiem remisowym. Wykorzystał to Bartel, który złapał w pułapkę Klekowskiego i kończąc partię już w 21 posunięciu. Piorun przypuścił atak na Draguna, jednak w decydującym momencie nie docisnął i pozwolił Kamilowi ustawić „twierdzę”, co skutkowało remisem. Najładniejszą partię dnia rozegrał Świercz pokonując po serii kombinacji połączonej z ofiarami Kanarka. Najdłużej trwał pojedynek Gajewskiego z Tomczakiem, w którym po 119 posunięciach Poznaniak pokonał ustępującego mistrza Polski. W tabeli jest bardzo ciekawie. Wojtaszek prowadzi z 5 punktami, a za nim trójka zawodników z 4,5 pkt – Bartel, Duda oraz Piorun. Z tej czwórki najłatwiejszy teoretycznie dystans ma Bartel, a najtrudniejszy Piorun, którego czekają pojedynki z Dudą i Wojtaszkiem.
PANIE
Niezwykle atrakcyjnie zapowiada się pojedynek Zawadzkiej z rozpędzoną Woźniak. Mariola znowu gra rolę „jokera” w tym turnieju i zapewne będzie chciała dobrać się „do skóry” mistrzyni Polski. Soćko zmierzy się z Kiołbasa i jest wielką faworytką, ale to nie rankingi grają, a Oliwka nie raz pokazała, że silnych graczy się nie boi. Rajlich zmierzy się w kolejnych derbach Polonii Wrocław z Kantane. Jeżeli chce się liczyć w grze o złoto, to musi wygrywać. Szczepkowska-Horowska także powróciła do gry o medale, a tym razem jej rywalką będzie Harazińska, która także jest w grupie zawodniczek z 50% punktów. Kulon zmierzy się z Majdan-Gajewską i w obecnej formie etatowej olimpijki, to poznanianka jest zdecydowaną faworytką.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Soćko, Monika |
1 - 0 |
Kiołbasa, Oliwia |
2 |
Harazińska, Ewa |
0 - 1 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
3 |
Kulon, Klaudia |
1 - 0 |
Majdan-Gajewska, Joanna |
4 |
Zawadzka, Jolanta |
1 - 0 |
Woźniak, Mariola |
5 |
Kantane, Anna |
1 - 0 |
Rajlich, Iweta |
Zawadzka powstrzymała Woźniak łapiąc ją na prostą pułapkę, po której zostawała z przewagą materialną wystarczającą do wygranej. Młoda krakowianka postanowiła nie sprawdzać koleżanki i w 30 posunięciu poddała partię. Kiołbasa postawiła na „wołgę” i długo grała bardzo dobrą partię z Soćko. Jednak seria wymian doprowadziła ją do trudnej końcówki wieżowej, w której liderka turnieju pokazała swoja klasę i zainkasowała kolejny punkt. Mimo czarnego koloru Szczepkowska-Horowska od samego początku przeważała w partii z Harazińską. Pasywna gra młodszej z zawodniczek spowodowała, że inicjatywa Kariny zamieniła się w kolejne zwycięstwo. Majdan-Gajewska kontynuuje swój chyba najgorszy turniej w życiu i tym razem praktycznie bez gry oddała punkt Kulon. I wreszcie kolejna wygraną zaliczyła Kantane, okazując się lepsza od Rajlich. Iweta ustawiła pasywną pozycję, w której Ania ustawiała swoje figury do momentu, aż zadała finalny cios. Soćko dalej prowadzi z 5,5 pkt przez Zawadzką, która ma ich 5. Na medal ma jeszcze szansę praktycznia każda, poza Kiołbasą i Majdan-Gajewską. Więc jeszcze sporo się zadzieje w dwóch ostatnich rundach.
Runda 8 - 2016.04.06
PANOWIE
Wojtaszek spotka się z Kanarkiem i raczej kibice spodziewają się zwycięstwa. Szlagierem tej rundy będzie pojedynek Pioruna z Dudą. Wygrana któregoś z tych zawodników przybliży go bardzo blisko do medalu i pozostawi szanse walki o złoto. Bartel zmierzy się Tomczakiem i też raczej jest faworytem. Świercz będzie chciał włączyć się do gry o wysokie miejsce i spróbuje pewnie pokonać Gajewskiego, a Klekowskiego czeka partia z Dragunem, a zwycięstwo da mu nadzieję na wysoką lokatę w turnieju.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Kanarek, Marcel |
0 - 1 |
Wojtaszek, Radosław |
2 |
Piorun, Kacper |
1 - 0 |
Duda, Jan-Krzysztof |
3 |
Klekowski, Maciej |
0 - 1 |
Dragun, Kamil |
4 |
Tomczak, Jacek |
½ - ½ |
Bartel, Mateusz |
5 |
Świercz, Dariusz |
1 - 0 |
Gajewski, Grzegorz |
Zagotowało się w przedostatniej rundzie mistrzostw. Powtarza się prawda, że turnieje wygrywa się w dwóch ostatnich rundach. Dziś była pierwsza z nich. Duda wpadł w wariant Piorunowi i mimo heroicznej walki nie dał rady wymyślić przy szachownicy wszystkich prawidłowych ruchów, a że wpadł w niedoczas już w okolicach 20 posunięcia, to Piorunowi było łatwiej grać, szczególnie, że widać było, że zna wszystkie posunięcia. Prowadzący Wojtaszek już w debiucie przejął inicjatywę i w partii bez większej historii pokonał Kanarka. O zwycięstwie zadecydowała skoordynowana akcja na niezabezpieczonego króla białych. Szansy na włączenie się do walki o złoto nie wykorzystał Bartel, który uzyskał przewagę nad Tomczakiem, jednak ofiara figury przeprowadzona przez Jacka doprowadziła do wiecznego szacha. Walczący o normę arcymistrzowską Klekowski przegrał z Dragunem, który uzyskał połączone wolne piony na skrzydle hetmańskim, co wystarczyło do wygranej. Najdłużej grali Świercz z Gajewskim, jednak już po debiucie widać było, że wygrać może tylko Darek, który długo, ale jednak bezpiecznie, realizował swoją przewagę i zakończył partię zwycięstwem. O złoto już tylko zagrają prowadzący z 6 punktami Wojtaszek z posiadającym pół punktu mniej Piorunem, którzy spotkają się w ostatniej rundzie. Na brązowy medal szansę mają Bartel z 5 pkt oraz Duda i Świercz, którzy mają po 4,5 pkt.
PANIE
Przed pojedynkiem tych zawodów Zawadzka – Soćko, Jola musi się uporać z Rajlich i czekać na wynik partii Moniki z Kantane. Najciekawiej jednak zapowiada się partia Szczepkowskiej-Horowskiej z Kulon, bo to może być pojedynek o brązowy medal. Spotkają się też odwieczne rywalki, czyli Woźniak z Harazińską, a Kiołbasa będzie próbowała pokonać Majdan-Gajewską. Praktycznie każda partia jest „o coś„, więc czeka nas naprawdę emocjonująca runda.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Kiołbasa, Oliwia |
0 - 1 |
Majdan-Gajewska, Joanna |
2 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
½ - ½ |
Kulon, Klaudia |
3 |
Woźniak, Mariola |
½ - ½ |
Harazińska, Ewa |
4 |
Rajlich, Iweta |
½ - ½ |
Zawadzka, Jolanta |
5 |
Soćko, Monika |
1 - 0 |
Kantane, Anna |
Soćko pewnie wygrała z Kantane, ale tytułu sobie jeszcze nie zapewniła. Jej bezpośrednia rywalką jest Zawadzka, która w partii z Rajlich nie znalazła wygrywających posunięć w końcówce wieżowej i zremisowała, a więc czeka ją walka o zwycięstwo w bezpośrednim pojedynku. Zresztą wygrana z Iwetą nic by nie zmieniła, gdyż też tylko zwycięstwo z Soćko dało by Joli złoty medal. Szansę nawet na srebro ma jeszcze Szczepkowska-Horowska, która zremisowała z inna potencjalną kandydatką do medalu Kulon. Partia długo przebiegała „pod dyktando” tej pierwszej, jednak Klaudia umiejętnie się broniła i „dowiozła” wynik do remisowej przystani, zostając nawet z pionkiem więcej w końcówce. Pojedynek dwóch 18-latek Woźniak z Harazińską zakończył się sprawiedliwym remisem, a pierwsze zwycięstwo odniosła Majdan-Gajewska nad Kiołbasą, która po serii wymian został z pionkiem więcej, którego zrealizowała. Tak więc o złoto graja Soćko i Zawadzka, ale o dwa pozostałe medale walczy teoretycznie 5 kolejnych zawodniczek.
Runda 9 - 2016.04.07
PANOWIE
Tak się złożyło, że w obydwu turniejach o złocie zadecyduje bezpośredni pojedynek w ostatniej rundzie.Wojtaszek zmierzy się białymi z Piorunem, a do wygrania turnieju wystarczy mu remis. Jednak Kacper jest nieobliczalny i dlatego jutro może nas czekać fantastyczny pojedynek. Drugim bardzo ważnym meczem będzie partia Bartla ze Świerczem, gdyż obaj są kandydatami do medalu. Trzeci zawodnik z aspiracjami do brązu – Duda – zmierzy się z Klekowskim i jest w tej partii faworytem, ale Maciek musi wygrywać, jeżeli chce zdobyć normę arcymistrzowską, więc może się zadziać wiele. O tzw. „pietruszkę” zagrają Gajewski z Kanarkiem oraz Dragun z Tomczakiem. A runda startuje o 10:00, co działa niekorzystnie na wielu zawodników.
|
Nr |
Zawodnik |
Wynik |
Zawodnik |
1 |
Gajewski, Grzegorz |
½ - ½ |
Kanarek, Marcel |
2 |
Bartel, Mateusz |
½ - ½ |
Świercz, Dariusz |
3 |
Dragun, Kamil |
1 - 0 |
Tomczak, Jacek |
4 |
Duda, Jan-Krzysztof |
1 - 0 |
Klekowski, Maciej |
5 |
Wojtaszek, Radosław |
½ - ½ |
Piorun, Kacper |
Wojtaszek przez cała partię z Piorunem kontrolował sytuację i gładko „dojechał” do remisowej przystani, która dała mu trzeci tytuł Mistrza Polski. Piorun zapewnił sobie tym remisem srebro, gdyż Bartel nie znalazł sposobu na Świercz, gdzie również padł remis. Dzięki temu Mateusz zdobył srebro wyprzedzając lepsza punktacją pomocniczą Dudę, który znowu pozbierał się po wczorajszej porażce i zamęczył Klekowskiego. Niestety dla Janka przypadło mu najgorsze miejsce w turnieju, bo czwarte. Drugie zwycięstwo tego dnia przypadło udziałowi Draguna, który wykorzystał niedokładność Tomczaka i przypuścił skuteczny atak na czarnego króla.Remisem zakończył się pojedynek Gajewskiego z Kanarkiem, gdzie Marcel nie znalazł sposobu na zamianę niewielkiej przewagi na cały punkt.
PANIE
Tak więc, podobnie,jak u panów, o złocie zadecyduje bezpośredni pojedynek dwóch prowadzących zawodniczek Soćko i Zawadzkiej. Szczepkowska-Horowska zmierzy się z Majdan-Gajewską, która po dzisiejszej wygranej może stawić opór koleżance z drużyny. Kulon zmierzy się z Woźniak i tu może paść każdy wynik. Rajlich ma za przeciwniczkę Harazińską, a Kantane spotka się z Kiołbasą. Każda kombinacja wyników jest możliwa i na rozdanie medali będziemy zapewne długo czekać.
|
Lp. |
Zawodniczka |
Wynik |
Zawodniczka |
1 |
Kantane, Anna |
½ - ½ |
Kiołbasa, Oliwia |
2 |
Zawadzka, Jolanta |
½ - ½ |
Soćko, Monika |
3 |
Harazińska, Ewa |
0 - 1 |
Rajlich, Iweta |
4 |
Kulon, Klaudia |
0 - 1 |
Woźniak, Mariola |
5 |
Majdan-Gajewska, Joanna |
1 - 0 |
Szczepkowska-Horowska, Karina |
Na oczach wszystkich kibiców rozgrywał się dramat Zawadzkiej, która rozgrywała wspaniałą partię z Soćko do momentu, kiedy w końcówce z czarnopolowymi gońcami nie znalazła kontynuacji, która za kilka posunięć zmuszała rywalkę do kapitulacji. Niestety dla niej partia zakończyła się remisem, co dało złoty medal starszej koleżance z reprezentacji Polski. Walcząca o medal Szczepkowska-Horowska nie dała rady Majdan-Gajewskiej, która rozegrała druga z rzędu partię, z jakich ją kiedyś znaliśmy. Daje to nadzieję, że szybko powróci do formy i jeszcze nie raz nas pozytywnie zaskoczy. Także Kulon nie wytrzymała presji i doznała porażki z ręki Woźniak. Sytuację wykorzystała Rajlich okazując się lepsza od Harazińskiej, choć początek partii był wyraźnie na korzyść naszej juniorki. Remisem zakończył się pojedynek Kantane z Kiołbasą, gdzie szansę na wygraną miała wrocławianka, ale najmłodsza uczestniczka turnieju sprytnie się wybroniła.
Podsumowanie
PANOWIE
Tak więc Wojtaszek potwierdził, że jest najlepszym polskim szachistą, ale srebro Pioruna można uznać za niespodziankę, choć można było ją przewidywać. Jedynym zawodnikiem, który nie poniósł porażki, a do tego pokonał Mistrza Polski jest Bartel, który w nagrodę zdobył brąz. Porażka z Piorunem kosztowała medal Dudę i czwarte miejsce na pewno go nie zadowala. Świercz dobrze zakończył turniej, ale było to za mało, aby zająć dobrą lokatę. Dragun potwierdził, że puka do drużyny narodowej, ale jeszcze trochę pracy przed nim. Klekowski i Kanarek nie odegrali specjalnej roli w turnieju, choć w kilku partiach pokazali ostry pazur.Tomczak, a szczególnie Gajewski szybko zapomną o tym turnieju. Dla Grześka był to mokry prysznic, który doprowadził go do dawno niewidzianego przy jego nazwisku rankingu niewiele ponad 2600.
Turniej za nami. Emocji było mnóstwo, a format zaproponowany przez PZSzach jest na pewno lepszy dla zawodników i atrakcyjniejszy dla kibiców. Organizacja stała na wysokim poziomie i ciągle coś się działo. A to zasługa zespołu pod dowództwem Maćka Cybulskiego. Transmisję w sposób ciekawy i dowcipny prowadzili Marcin Tazbir oraz Kinga Zakościelna. Realizacją techniczną zajął się zespół Łukasza Turleja.
L.p. |
Tytuł |
Nazwisko Imię |
FIDE |
1 |
2 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |
9 |
10 |
Pkt. |
1 |
GM |
WOJTASZEK, Radosław |
2713 |
X |
½ |
½ |
½ |
1 |
1 |
1 |
1 |
1 |
6,5 |
2 |
GM |
PIORUN, Kacper |
2655 |
½ |
X |
1 |
1 |
½ |
0 |
1 |
½ |
1 |
6,0 |
3 |
GM |
BARTEL, Mateusz |
2625 |
1 |
½ |
½ |
½ |
½ |
1 |
½ |
½ |
½ |
5,5 |
4 |
GM |
DUDA, Jan-Krzysztof |
2652 |
½ |
0 |
X |
½ |
1 |
1 |
½ |
1 |
½ |
5,5 |
5 |
GM |
ŚWIERCZ, Dariusz |
2665 |
½ |
0 |
½ |
X |
½ |
0 |
1 |
1 |
1 |
5,0 |
6 |
GM |
DRAGUN, Kamil |
2594 |
0 |
½ |
0 |
½ |
X |
1 |
½ |
1 |
½ |
4,5 |
7 |
IM |
KLEKOWSKI, Maciej |
2432 |
0 |
1 |
0 |
1 |
0 |
X |
½ |
½ |
½ |
3,5 |
8 |
IM |
KANAREK, Marcel |
2532 |
0 |
0 |
½ |
0 |
½ |
½ |
X |
½ |
½ |
3,0 |
9 |
GM |
TOMCZAK, Jacek |
2603 |
0 |
½ |
0 |
0 |
0 |
½ |
½ |
X |
1 |
3,0 |
10 |
GM |
GAJEWSKI, Grzegorz |
2633 |
0 |
0 |
½ |
0 |
½ |
½ |
½ |
0 |
X |
2,5 |
PANIE
Siódmy tytuł Soćko i medale srebrny Zawadzkiej i brązowy Rajlich pokazały, że „młode” jeszcze musza trochę nabrać doświadczenia, aby stanąć do rywalizacji o najwyższe cele. Najbliżej medalu była Woźniak, która po raz drugi zajęła czwartą pozycję. Niestety doświadczone Szczepkowska-Horowska oraz szczególnie Majdan-Gajewska wykazały się brakiem przygotowania psychologicznego, co nie pozwoliło im zająć miejsc, do jakich pretendują. O tym, że Kulon gra nierówno nie musieliśmy się dowiadywać i Klaudia musi się sama zastanowić, czy zamierza rozmienić na drobne swój niewątpliwy talent, czy też trochę nad sobą popracuje.Dla Kiołbasy i Harazińskiej była to „szkoła życia„, a Kantane potwierdziła, że należy do czołówki, ale od kilku lat nie jest w stanie pójść do przodu.
L.p. |
Tytuł |
Nazwisko Imię |
FIDE |
1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |
9 |
10 |
Pkt. |
1 |
GM |
SOĆKO, Monika |
2461 |
X |
½ |
0 |
½ |
1 |
1 |
1 |
1 |
1 |
1 |
7,0 |
2 |
WGM |
ZAWADZKA, Jolanta |
2432 |
½ |
X |
½ |
1 |
0 |
½ |
1 |
½ |
1 |
1 |
6,0 |
3 |
IM |
RAJLICH, Iweta |
2389 |
1 |
½ |
X |
0 |
1 |
0 |
0 |
1 |
½ |
1 |
5,0 |
4 |
WIM |
WOŹNIAK, Mariola |
2154 |
½ |
0 |
1 |
X |
0 |
1 |
1 |
½ |
0 |
½ |
4,5 |
5 |
WGM |
SZCZEPKOWSKA-HOROWSKA, Karina |
2403 |
0 |
1 |
0 |
1 |
X |
½ |
0 |
1 |
1 |
0 |
4,5 |
6 |
WGM |
KULON, Klaudia |
2298 |
0 |
½ |
1 |
0 |
½ |
X |
1 |
0 |
½ |
1 |
4,5 |
7 |
WIM |
KANTANE, Anna |
2310 |
0 |
0 |
1 |
0 |
1 |
0 |
X |
1 |
½ |
1 |
4,5 |
8 |
WFM |
HARAZIŃSKA, Ewa |
2310 |
0 |
½ |
0 |
½ |
0 |
1 |
0 |
X |
½ |
1 |
3,5 |
9 |
WFM |
KIOŁBASA, Oliwia |
2348 |
0 |
0 |
½ |
1 |
0 |
½ |
½ |
½ |
X |
0 |
3,0 |
10 |
WGM |
MAJDAN-GAJEWSKA, Joanna |
2380 |
0 |
0 |
0 |
½ |
1 |
0 |
0 |
0 |
1 |
X |
2,5 |